Łatwiej uciąć spory o obce instalacje na prywatnej działce

Polskie prawo dostało nowe narzędzie regulowania statusu instalacji przesyłowych na prywatnych działkach. Nowela kodeksu cywilnego weszła już w życie

Publikacja: 07.08.2008 08:22

Łatwiej uciąć spory o obce instalacje na prywatnej działce

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Jak ważna to sprawa – obce instalacje na prywatnej działce – niech świadczy to, że dopuszczono nowe ograniczone prawo rzeczowe – służebność przesyłu. Polega ona na tym, że nieruchomość można obciążyć na rzecz przedsiębiorcy, który zamierza wybudować urządzenia przesyłowe do odprowadzania płynów, pary, gazu, prądu (lub jest ich właścicielem), prawem do korzystania z niej.

Oczywiście w oznaczonym zakresie i zgodnie z przeznaczeniem tych urządzeń. Służebność przesyłu ma ułatwić uregulowanie tysięcy niejasnych czy wręcz spornych posadowień instalacji przesyłowych na prywatnych działkach.

Zarówno właściciel nieruchomości, jak i przedsiębiorca przesyłowy będą mogli żądać sądowego ustanowienia służebności za „odpowiednim wynagrodzeniem”.

Są prawnicy, m.in. Juliusz Janas, radca prawny, którzy uważają, że gdyby nowe przepisy (przymusowo) zastosować do już dokonanych posadowień, byłoby to swoistym wywłaszczeniem. Autorzy projektu – Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego – odrzucają jednak te wątpliwości.

– Jeżeli przedsiębiorstwo przesyłowe ma od lat instalacje, to przecież może się już teraz domagać stwierdzenia, że nabyło służebność przez zasiedzenie. Właściciel nieruchomości dostaje więc dodatkowe narzędzie domagania się sądowego uregulowania tego stanu i uzyskania wynagrodzenia – wskazuje sędzia Robert Zegadło, sekretarz Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego.

Tłumaczy, że gdyby z jakichś ważnych powodów posadowienie instalacji zupełnie właścicielowi gruntu nie odpowiadało, wciąż będzie mógł domagać się jej usunięcia. – Ma teraz szerszy wachlarz uprawnień, a o żadnym wywłaszczeniu nie ma mowy – argumentuje.

Ta sama ustawa zawiera inną ważną zmianę

, choć redakcyjnie krótką (art. 446 k.c. § 4),

decydującą, że sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. A mianowicie za ból po stracie bliskiego, poczucie osamotnienia czy utratę nadziei na pomoc – po stracie dziecka bądź małżonka. Zwykle chodzi o ofiary wypadków samochodowych, błędów lekarskich.

Do tej pory sądy nie miały możliwości zasądzenia takiego zadośćuczynienia (choć przedwojenny kodeks je przewidywał). Mogły tylko przyznać odszkodowanie, ale wyłącznie w sytuacji, gdy na skutek śmierci bliskiego znacznie pogorszyła się sytuacja majątkowa rodziny. Jeśli stan majątkowy nie uległ pogorszeniu, to – jak w sprawie Marioli K. spod Opola, której mąż zginął w katastrofie hali MTK w Katowicach – odmawiały zadośćuczynienia za krzywdy moralne.

W sądach przebijała się jednak od jakiegoś czasu świadomość, że to niesprawiedliwa regulacja, toteż coraz śmielej zasądzały wyższe kwoty (pisaliśmy o tym w artykule „Milion za śmierć męża”).

Niektórzy prawnicy jednak uważają, że nawet ta zmiana jest zbyt nieśmiała, że zadośćuczynienie także za krzywdę i cierpienie zmarłego powinno być dziedziczone i wchodzić do spadku.

Podstawa prawna: kodeks cywilny (nowela z 30 maja 2008 r., DzU nr 116, poz. 731).

Jak ważna to sprawa – obce instalacje na prywatnej działce – niech świadczy to, że dopuszczono nowe ograniczone prawo rzeczowe – służebność przesyłu. Polega ona na tym, że nieruchomość można obciążyć na rzecz przedsiębiorcy, który zamierza wybudować urządzenia przesyłowe do odprowadzania płynów, pary, gazu, prądu (lub jest ich właścicielem), prawem do korzystania z niej.

Oczywiście w oznaczonym zakresie i zgodnie z przeznaczeniem tych urządzeń. Służebność przesyłu ma ułatwić uregulowanie tysięcy niejasnych czy wręcz spornych posadowień instalacji przesyłowych na prywatnych działkach.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr