Przedstawiciele resortu infrastruktury podkreślają, że o sprzedaży mieszkań ma decydować ich właściciel. – Uzyskane pieniądze w pierwszej kolejności powinny być przeznaczone na spłatę kredytów zaciągniętych na budowę – przekazał „Rz” Artur Wieliczko z Ministerstwa Infrastruktury.
Reforma będzie dotyczyła zarówno szczegółowych zasad sprzedaży i wynajmu mieszkań TBS, jak i sposobu rekrutacji najemców. – Określi też, kto będzie mógł budować takie lokale. Jest jednak za wcześnie, by mówić o szczegółach wykupu mieszkań – zastrzega Artur Wieliczko.
Za sprzedażą lokali opowiadają się prywatne TBS, podnosząc, że ich cena powinna być rynkowa. Mniej chętne są gminne. Według Banku Gospodarstwa Krajowego wśród TBS aktywnie korzystających z programu wsparcia kredytowego jest 195 z przewagą kapitału państwowego i 40 – kapitału prywatnego.
Przygotowywane zmiany popiera m.in. Stowarzyszenie Budownictwa Społecznego. Jak informuje Barbara Czyż, sekretarz tego stowarzyszenia i prezes prywatnego TBS Marki, wykup mieszkań wybudowanych ze środków Krajowego Funduszu Mieszkaniowego powinien być dobrowolny. – To właściciel lokali by decydował, czy chce je sprzedać czy nadal wynajmować – mówi Barbara Czyż. – Wolnorynkową cenę ustalanoby na podstawie wyceny rzeczoznawcy – dodaje. Według stowarzyszenia na sprzedaż powinny trafić głównie te lokale, w których część kosztów budowy ponieśli partycypanci – zarówno osoby fizyczne, jak i prawne.
[wyimek]68 tysięcy mieszkań kredytowanych z KFM oddały TBS do końca I półrocza br. – podaje resort infrastruktury[/wyimek]