• Tak wynika z ankiety prowadzonej przez Polską Federację Rynku Nieruchomości (PFRN). Według 65 proc. badanych pośredników stawki małych mieszkań, do 30 mkw., są zawyżone o 5 – 30 proc. Do największych przecen dochodzi w mniejszych miejscowościach.?
• Tylko co piąty pośrednik twierdzi, że stawki ofertowe lokali o pow. 30 – 50 mkw. odpowiadają ich wartości rynkowej. Zdaniem pozostałych respondentów sprzedawcy przeceniają mieszkania o 10 – 20 proc.?
• Zawyżanie cen niedużych lokali jest spowodowane ich popularnością, ale to większe zainteresowanie nie przekłada się na efektywny popyt ze względu na ograniczone możliwości finansowe potencjalnych nabywców – przekonują przedstawiciele PFRN. Zbyt wysokie oczekiwania cenowe wydłużają czas sprzedaży nawet do kilkunastu miesięcy.?
• Lokale duże, o pow. ponad 50 mkw., również zdaniem większości pośredników są wystawiane na rynek z wygórowanymi cenami. W efekcie na kupca sprzedawcy czekają nawet do 15 miesięcy.?– Oferenci mają oczekiwania cenowe z okresu boomu na rynku i z niedowierzaniem przyjmują opinie, że tak wysokie ceny nie rokują zawarcia transakcji. Natomiast poszukujący przy mniejszej zdolności nabywczej oraz dużej podaży mieszkań oczekują sporej obniżki cen – mówi Olimpia Bronowicka, rzecznik PFRN. – Podstawą do ustalania ceny ofertowej dla większości właścicieli są stawki ofert zamieszczanych w Internecie.?
• Ewa Bugzel, pośredniczka działająca na rynku warszawskim, również przyznaje, że klienci powołują się na wysokość cen w innych ofertach na portalach internetowych. Żądają podwyższenia stawki, aby „było z czego opuszczać".