Zebrania przedstawicieli mogą funkcjonować w spółdzielniach - uchwała 7 sędziów SN

Zebrania przedstawicieli mogą nadal działać legalnie w spółdzielniach. Tak uznał wczoraj Sąd Najwyższy w uchwale siedmiu sędziów. Przez pięć lat zamęt w tej sprawie powodowały niejasne przepisy

Publikacja: 11.05.2012 09:20

Zebrania przedstawicieli mogą funkcjonować w spółdzielniach - uchwała 7 sędziów SN

Foto: www.sxc.hu

Wniosek o rozstrzygnięcie skierowali do Sądu Najwyższego prokurator generalny oraz rzecznik praw obywatelskich.

Wczoraj SN na posiedzeniu niejawnym rozstrzygnął kwestię ważności zebrań przedstawicieli (sygnatura akt III CZP 84/11)

. Według niego w spółdzielniach

nadal mogą funkcjonować zebrania, jeżeli nie dopełniły one obowiązków z nowelizacji z 14 czerwca 2007 r. i nie zmieniły statutów.

– To bardzo dobre rozstrzygnięcie. Dzięki niemu jest szansa, że w wielu dużych spółdzielniach skończy się bałagan – uważa Kamila Dołowska z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.

4 mln mieszkań

znajduje się w zasobach spółdzielczych

Pięć lat temu zebrania miały zostać zastąpione walnymi zgromadzenia zwoływanymi w częściach, w których uczestniczą członkowie spółdzielni, a nie – jak w zebraniach – tylko ich reprezentanci. 31 lipca 2007 r. weszła bowiem w życie nowelizacja ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych z 14 czerwca 2007 r., która zebrania zlikwidowała.

Ustawodawca zrobił to jednak nieudolnie. Pozostawił furtkę w przepisach przejściowych, z której wiele spółdzielni skorzystało (art. 9). Mówił on, że dopóki spółdzielnia nie dokona zmian w statucie, dopóty obowiązują stare zapisy.

3552 spółdzielnie

mieszkaniowe funkcjonują na terenie całego kraju. Część ma po kilkadziesiąt tysięcy członków

To jeden z wielu przykładów nieprofesjonalizmu ustawodawcy. Zamiast faktycznie zlikwidować zebrania, doprowadził do tego, że od pięciu lat działają dzięki przepisom przejściowym – mówi Kamila Dołowska.

Na rezultaty nie trzeba było długo czekać. Na wokandach sądów w całej Polsce zaczęły się pojawiać sprawy z powództwa członków spółdzielni kwestionujących ważność uchwał podejmowanych przez te zebrania.

Ich zdaniem o najważniejszych sprawach spółdzielni (jak udzielenie absolutorium członkom zarządu, zatwierdzenie sprawozdania rocznego i finansowego spółdzielni) nie może decydować organ, którego nie powinno być już od kilku lat. Sądy orzekały w tych sprawach różnie.

Zebranie przedstawicieli działa w warszawskiej spółdzielni Ruda (3,2 tys. lokali). W 2010 r. Sąd Okręgowy w Warszawie stwierdził nieważność uchwały dotyczącej sprawozdania finansowego za 2009 r. Uznał bowiem, że nie może podejmować uchwał nieistniejący organ. – Zniknie w końcu ta niepewność w spółdzielni – ocenia Dariusz Śmierzyński, prezes Rudy. – Choć sądów powszechnych nie wiąże uchwała SN, powinny ją respektować w swoich orzeczeniach. Powstanie zatem jednolita linia orzecznicza.


Wniosek o rozstrzygnięcie skierowali do Sądu Najwyższego prokurator generalny oraz rzecznik praw obywatelskich.

Wczoraj SN na posiedzeniu niejawnym rozstrzygnął kwestię ważności zebrań przedstawicieli (sygnatura akt III CZP 84/11)

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo karne
Czy Mieszko R. brał substancje psychoaktywne? Są wyniki badań
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem