– Kilka dni temu odbyło się zebranie roczne wspólnoty mieszkaniowej, w której jestem właścicielem mieszkania, a jednocześnie członkiem zarządu – pisze nasz czytelnik. – Byłem chory i nie mogłem być na zebraniu. Pod moją nieobecność zostałem z tego zarządu odwołany przez kilka osób (bo tylko tyle uczestniczyło w zebraniu). W porządku obrad nie było przygotowanej uchwały, a sprawa została podjęta na zebraniu. Czy odwołanie było zgodne z prawem? – pyta.
Każdy właściciel powinien zostać pisemnie powiadomiony o zebraniu, i to z co najmniej tygodniowym wyprzedzeniem. Prawidłowe zawiadomienie powinno zawierać: dzień, godzinę, miejsce, porządek obrad.
Właściciele powinni wiedzieć wcześniej, że są plany odwołania zarządu
Do zawiadomienia dołącza się projekty uchwał, które mają być głosowane na zebraniu, w tym te o odwołaniu członka zarządu. Jeżeli właściciel nie został w prawidłowy sposób poinformowany o zebraniu, ma prawo kwestionować ważność podjętych w jego trakcie uchwał. Oznacza to, że jeżeli projekt uchwały w sprawie odwołania czytelnika jako członka zarządu nie został dołączony do zawiadomień o zebraniu, to może on podważyć ważność zebrania oraz skuteczność tej uchwały.
Warto też pamiętać, że o tym, czy uchwała została podjęta, czy nie, decyduje nie to, czy sala na zebraniu była pełna, czy pusta, ale to, czy za jej podjęciem wypowiedziała się większość właścicieli.