Dla kogo dodatek mieszkaniowy

Do uzyskania dodatku mieszkaniowego nie znaczenia pozostaje fakt zamieszkiwania w lokalu kilkunastu lat, jeżeli nie ma się jakiegokolwiek dokumentu potwierdzającego posiadanie aktualnego tytułu prawnego do lokalu.

Publikacja: 12.08.2013 13:52

Dla kogo dodatek mieszkaniowy

Foto: www.sxc.hu

Takie stwierdzenie znalazło się w wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 8 lipca 2013 r. (sygn. akt II SA/Wa 533/13).

A.B. zamieszkiwał u swojego ojca, który wymagał stałej opieki od 1995 roku. Posiadał wówczas spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego, ale był w separacji z żoną. Po rozwodzie, żona na mocy ugody całkowicie przejęła ten lokal.

W chwili złożenia przez mężczyznę wniosku o dodatek mieszkaniowy (w czerwcu 2012 r.) toczyło się postępowanie z jego powództwa o ustalenie wstąpienia w stosunek najmu lokalu po zmarłym w 1997 r. ojcu. Sąd Okręgowy oddalił jego apelację od wyroku Sądu Okręgowego, potwierdzając, że w chwili śmierci ojca A.B. nie należał do kręgu osób uprawnionych do wstąpienia w stosunek najmu, bowiem w chwili śmierci ojca miał tytuł prawny do zajmowania innego lokalu mieszkalnego.

Biorąc pod uwagę ten wyrok najpierw Prezydent miasta W., a następnie Samorządowe Kolegium Odwoławcze uznały, iż mężczyźnie nie przysługuje dodatek mieszkaniowy z uwagi na brak tytułu prawnego do lokalu.

A.B. zaskarżył te decyzje do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, uznając ją za krzywdzącą i wniósł o jej uchylenie. Zdaniem mężczyzny, po śmierci ojca w 1997 r. na mocy postanowienia Sądu stwierdzającym nabyci spadku uzyskał lokal po ojcu. Podkreślił, że obecnie objęty jest pomocą opieki społecznej i pobiera zasiłek stały. W jego ocenie, z uwagi na art. 5 K.C. (zasady współżycia społecznego), jako lokator przedmiotowego lokalu od 1995 r. spełnia wszystkie warunki do przyznania mu dodatku mieszkaniowego.

Reklama
Reklama

Innego zdania był, jednak WSA. W uzasadnieniu podkreślono, że przepisy dotyczące zasad przyznawania dodatków mieszkaniowych mają charakter bezwzględnie obowiązujący, co oznacza, że muszą być ściśle stosowane bez możliwości odstępstw i to bez względu na szczególnie trudną, indywidualną sytuację osób starających się o dodatek.

– Prawodawca w sposób bardzo ścisły określił zasady przyznawania i sposób obliczania dodatków mieszkaniowych, nie pozostawiając organowi administracji orzekającemu w tych sprawach możliwości działania w ramach uznania administracyjnego, w szczególności zaś, by to od decyzji tego organu zależało w sposób bezpośrednio przyznanie dodatku mieszkaniowego oraz jego rozmiar, względnie by organ miał jakąkolwiek możliwość odstąpienia od zasad przyznawania dodatku mieszkaniowego i przyznania go mimo niespełnienia przesłanek przewidzianych w ustawie o dodatkach mieszkaniowych – wyjaśnił WSA.

W związku z tym, sąd stwierdził, iż skoro A.B. nie spełnia podstawowego warunku do otrzymania dodatku mieszkaniowego jakim jest posiadanie tytułu prawnego do zajmowanego lokalu mieszkalnego i nie należy do osób oczekujących na przysługujący im lokal zamienny albo socjalny, to oczywistym jest, że w tej sytuacji odmowa przyznania dodatku jest prawnie uzasadniona. – Bez znaczenia pozostaje fakt, że skarżący zamieszkuje w tym lokalu od 1995 ., tj. od ponad 17 lat, skoro nie legitymuje się jakimkolwiek dokumentem potwierdzającym posiadanie aktualnego tytułu prawnego do lokalu – dodał sąd.

Dla kogo dodatek mieszkaniowy

Dodatek mieszkaniowy to dopłata do kosztów utrzymania mieszkania lub domu. Przysługuje on:

- najemcom oraz podnajemcom lokali mieszkalnych,

- osobom mieszkającym w lokalach mieszkalnych, do których przysługuje im spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego,

Reklama
Reklama

- osobom mieszkającym w lokalach mieszkalnych znajdujących się w budynkach stanowiących ich własność i właścicielom samodzielnych lokali mieszkalnych,

- innym osobom mającym tytuł prawny do zajmowanego lokalu i ponoszącym wydatki związanego z jego zajmowaniem,

- osobom zajmującym lokal mieszkalny bez tytułu prawnego, oczekującym na przysługujący im lokal zamienny albo socjalny.

Takie stwierdzenie znalazło się w wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 8 lipca 2013 r. (sygn. akt II SA/Wa 533/13).

A.B. zamieszkiwał u swojego ojca, który wymagał stałej opieki od 1995 roku. Posiadał wówczas spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego, ale był w separacji z żoną. Po rozwodzie, żona na mocy ugody całkowicie przejęła ten lokal.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Coraz więcej wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Prawnicy mówią, co trzeba zrobić
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Zawody prawnicze
Rząd zmieni przepisy o zawodach adwokata i radcy. Projekt po wakacjach
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama