Kiedy sprzedający nieruchomość może skorzystać z ulgi na cele mieszkaniowe

Sprzedający nieruchomość skorzysta z ulgi na cele mieszkaniowe, jeśli kupi nowy lokal i wynajmie go komuś na kilka lat.

Publikacja: 24.06.2019 08:14

Kiedy sprzedający nieruchomość może skorzystać z ulgi na cele mieszkaniowe

Foto: 123RF

Skarbówka nie zgadza się zwykle na zwolnienie z PIT, jeśli ktoś zamierza wynająć nowe mieszkanie. Niekiedy jednak daje się przekonać, że najem nie przeszkadza w realizacji własnych potrzeb mieszkaniowych.

Taką korzystną interpretację (nr 0113-KDIPT2-1.4011.187.2019.2.MD) otrzymała podatniczka, która w 2017 r. nabyła mieszkanie w spadku po siostrze. Obecnie mieszka z mężem w domu jednorodzinnym, więc nie miała potrzeby zamieszkać w odziedziczonym lokalu. Doszła jednak do wniosku, że w przyszłości ze względu na stan zdrowia – kłopoty z kręgosłupem – chce zmienić dom na mieszkanie. Lokal nabyty w spadku nie spełnia tych warunków, ponieważ znajduje się na trzecim piętrze bez windy. Dlatego kobieta sprzedała go jeszcze w 2017 r. i w 2019 r. kupiła mieszkanie w nowym bloku, z windą. Napisała, że nowa nieruchomość będzie służyła w przyszłości jej własnym celom mieszkaniowym. Stanie się to w momencie, kiedy ze względu na problemy zdrowotne nie będzie mogła korzystać z domu. Jak sama przypuszcza, przeprowadzi się nie wcześniej niż za dziesięć lat. Do tego czasu jednak, żeby mieszkanie nie stało puste, chciałaby je wynająć.

Czytaj także: Sprzedaż mieszkania a ulga mieszkaniowa: jak skorzystać z ulgi mieszkaniowej przy sprzedaży mieszkania

Zapytała, czy może skorzystać z ulgi na własne cele mieszkaniowe. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uznał, że tak. Przypomniał, że dochód ze sprzedaży spadkowego lokalu co do zasady jest opodatkowany 19-proc. PIT, ponieważ sprzedaż nastąpiła przed upływem pięciu lat od nabycia. Kobieta może jednak skorzystać z ulgi, o której mowa w art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o PIT, jeśli przeznaczy pieniądze na własne cele mieszkaniowe, np. zakup nowego lokalu. Przepisy nie zawierają jednak regulacji, które uzależniałyby możliwości zastosowania ulgi od ściśle określonego czasu, w którym faktyczna realizacja celu mieszkaniowego miałaby nastąpić.

„Istotną przesłanką decydującą o możliwości zastosowania zwolnienia jest fakt, że wnioskodawczyni zamierza ostatecznie zamieszkać w lokalu, tym samym osiągając własny cel mieszkaniowy. Wynajem mieszkania w związku z obecną sytuacją rodzinną wnioskodawczyni nie spowoduje utraty prawa do tego zwolnienia" – napisał dyrektor KIS.

Miesiąc wcześniej skarbówka uznała jednak w innej interpretacji (nr 0115-KDIT2-3.4011.31.2019.4.AD), że jeśli ktoś wynajmie część nowej nieruchomości, nie skorzysta z ulgi. Dyrektor KIS uzasadniał wówczas, że wydatki poniesione na nabycie domu jednorodzinnego, którego parter przystosowany zostanie na potrzeby najmu na rzecz osób trzecich, mogą być uznane za własne cele mieszkaniowe jedynie w części, która nie została przeznaczona na wynajem.

Dobra wiadomość jest taka, że od 2019 r. można szybciej sprzedać spadkowy lokal bez podatku. Spadkobiercy unikną PIT od zbycia nieruchomości, jeśli zmarły był jej właścicielem przez ponad pięć lat. Od 1 stycznia 2019 r., zgodnie z art. 10 ust. 5 ustawy o PIT, pięcioletni okres liczy się od końca roku, w którym nastąpiło nabycie lub wybudowanie tej nieruchomości przez spadkodawcę.

Wystarczy, by sprzedaż nastąpiła w 2019 r., by spadkobierca nie rozliczał PIT.

Skarbówka nie zgadza się zwykle na zwolnienie z PIT, jeśli ktoś zamierza wynająć nowe mieszkanie. Niekiedy jednak daje się przekonać, że najem nie przeszkadza w realizacji własnych potrzeb mieszkaniowych.

Taką korzystną interpretację (nr 0113-KDIPT2-1.4011.187.2019.2.MD) otrzymała podatniczka, która w 2017 r. nabyła mieszkanie w spadku po siostrze. Obecnie mieszka z mężem w domu jednorodzinnym, więc nie miała potrzeby zamieszkać w odziedziczonym lokalu. Doszła jednak do wniosku, że w przyszłości ze względu na stan zdrowia – kłopoty z kręgosłupem – chce zmienić dom na mieszkanie. Lokal nabyty w spadku nie spełnia tych warunków, ponieważ znajduje się na trzecim piętrze bez windy. Dlatego kobieta sprzedała go jeszcze w 2017 r. i w 2019 r. kupiła mieszkanie w nowym bloku, z windą. Napisała, że nowa nieruchomość będzie służyła w przyszłości jej własnym celom mieszkaniowym. Stanie się to w momencie, kiedy ze względu na problemy zdrowotne nie będzie mogła korzystać z domu. Jak sama przypuszcza, przeprowadzi się nie wcześniej niż za dziesięć lat. Do tego czasu jednak, żeby mieszkanie nie stało puste, chciałaby je wynająć.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Nieruchomości
Ministerstwo Rozwoju przekazało ważną wiadomość ws. ogródków działkowych
Prawo w Polsce
Sąd ukarał Klaudię El Dursi za szalony rajd po autostradzie A2
Nieruchomości
Sąsiad buduje ogrodzenie i chce zwrotu połowy kosztów? Przepisy są jasne