Najem mieszkania: grzyb na ścianie trudno uznać za wandalizm

Za zdemolowanie mieszkania można trafić nawet na pięć lat ?do więzienia. Zwykle dopuszczają się tego najemcy i osoby w trakcie rozwodu.

Aktualizacja: 30.05.2014 10:00 Publikacja: 30.05.2014 09:55

Najem mieszkania: grzyb na ścianie trudno uznać za wandalizm

Foto: Fotorzepa, bartosz jankowski Bartosz Jankowski

Najczęściej w tle kryje się konflikt dotyczący rozliczeń finansowych między najemcą a wynajmującym, rozwód czy celowe działania właścicieli kamienic, którzy chcą się pozbyć lokatorów.

Udowodnienie wandalizmu nie jest jednak proste. Nie wszystko też, co się potocznie uważa za wandalizm, faktycznie nim jest.

Sąsiad nie wpuszcza

Pani Łucja razem z sąsiadem jest współwłaścicielką poniemieckiej willi w Szczecinie. ?– Dom wymaga remontu w części sąsiada. Rozwija się tam w ekspresowym tempie grzyb – opowiada. – Sąsiadowi nie zależy na jego usunięciu. Mam wyrażenie, że robi wszystko, żebym się po postu wyprowadziła. Nie pomógł nawet nadzór budowlany. Prokuratura zaś umorzyła sprawę. Jej zdaniem – dodaje czytelniczka – sąsiad nie dopuścił się wandalizmu.

Podobnie uważa ubezpieczyciel.

– Przepraszam, co to jest, jeśli nie wandalizm? Dom rozsypuje się, jakby był z kart – denerwuje się nasza rozmówczyni. Sprawami dotyczącymi wandalizmu zajmowała się prokurator Justyna Plechowska-Łukowska.

– Zdarzają się przypadki –przyznaje – kiedy dochodzi do celowego niszczenia nieruchomości. Żeby jednak dane działanie zostało uznane za wandalizm, musi zaistnieć jednocześnie kilka przesłanek.

Trzy przesłanki

O przestępstwie tym mówi art. 288 kodeksu karnego. Grozi za nie od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Zgodnie z k.k. wandalizmu dopuszcza się osoba, która niszczy cudzą rzecz (w tym wypadku nieruchomość), uszkadza ją lub czyni niezdatną do użytku, czyli np. wymontowuje drzwi, okna, burzy ściany, rozbiera dach, odcina wodę.

Ponadto osobie, której czyni się tego rodzaju zarzut, trzeba udowodnić winę umyślną, a więc że np. odcięła wodę, zdemontowała drzwi po to tylko, by zniszczyć, uszkodzić lub uczynić niezdatnym do użytku mieszkanie czy dom.

Trudno udowodnić

– W wypadku grzyba na ścianie jest to bardzo trudne – uważa prokurator Justyna Plechowska- Łukowska. – Musiałyby być niezbite dowody, że np. ściany w budynku były czyste i że współwłaściciel świadomie i celowo w jakiś sposób je zainfekował. I co najważniejsze, prokuratura zajmuje się taką sprawą tylko na wiosek pokrzywdzonego.

Prokuratorzy przyznają, że wiele spraw o wandalizm jest umarzanych, ponieważ czyn, którego dana osoba się dopuściła, nie ma znamion przestępstwa albo też wniosek o ściganie złożyła niewłaściwa osoba, np. stowarzyszenie. Często gdy prokurator zwraca się do właściwej osoby, ta nie decyduje się na wystąpienie ze skargą.

– Udało mi się kilkakrotnie doprowadzić do skazania za wandalizm – przyznaje prokurator Jacek Skała.

Dużo łatwiejsze – zdaniem prokuratora Jarosława Polanowskiego – jest prowadzenie tego rodzaju sprawy w drodze powództwa cywilnego, o wypłatę odszkodowania lub zadośćuczynienia.

Wówczas trzeba udowodnić, że doszło do wyrządzenia szkody. Na przykład z powodu zagrzybienia ścian właścicielka lokalu musi przeprowadzić remont lub podupadła na zdrowiu.

Opinia

Mariola ?Berdysz, dyrektor fundacji Wszechnica Budowlana

Jeżeli powiatowy inspektor nadzoru budowlanego dojdzie do wniosku, że dom jest w nieodpowiednim stanie technicznym, np. na ścianie jest grzyb, może nakazać usunięcie usterek w trybie art. 66 prawa budowlanego. W tym celu wydaje decyzję, w której określa zakres niezbędnych robót oraz termin ich wykonania. ?Jeżeli właściciel (współwłaściciel) tego nie zrobi, inspektor może nałożyć grzywnę do 10 tys. zł w celu przymuszenia do wykonania obowiązku (na podstawie ustawy o postępowaniu egzekucyjnym ?w administracji). Gdyby i to nie poskutkowało, ma prawo zażądać wpłaty zaliczki i na koszt zobowiązanego zlecić usunięcie usterek. W praktyce jednak bardzo rzadko dochodzi do wykonania zastępczego.

Najczęściej w tle kryje się konflikt dotyczący rozliczeń finansowych między najemcą a wynajmującym, rozwód czy celowe działania właścicieli kamienic, którzy chcą się pozbyć lokatorów.

Udowodnienie wandalizmu nie jest jednak proste. Nie wszystko też, co się potocznie uważa za wandalizm, faktycznie nim jest.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Nowa funkcja w mObywatelu. Przyda się na starość
Prawo drogowe
Trudniej będzie zdać egzamin na prawo jazdy. Wchodzi w życie "prawo Klimczaka"
Praca, Emerytury i renty
Część seniorów dostanie w lipcu dwa przelewy. Zasady wypłaty renty wdowiej
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Prawo w Polsce
Głosy Trzaskowskiego przypisane Nawrockiemu. „To nie jest jakaś wielka tragedia"