Sąd Najwyższy: dwie różne granice tych samych posesji

Od lat sąsiedzi walczą o przesunięcie granicy o 60 centymetrów. Spór w najlepsze trwa i jego końca nie widać. Ostatnio zajął się nim Sąd Najwyższy.

Publikacja: 22.11.2014 09:36

Sąd Najwyższy: dwie różne granice tych samych posesji

Foto: www.sxc.hu

W czwartek, tj. 20 listopada, rozpatrzył skargę kasacyjną w sprawie tego sporu. Chodzi o granicę dwóch posesji w Trzebnicy. Po przeszło 30 latach okazało się bowiem, że są źle wytyczone granice.

Właściciele działek, dwie pary małżeńskie dowiedziały się o tym przypadkowo. Małżeństwo B., pod nieobecność sąsiadów postawiło mur. W efekcie czego wjazd na działkę państwa C. stał się węższy, wynajęli więc geodetę a ten uznał, że poprzednie pomiary przed 30 laty są wadliwe. Okazało się bowiem, że znaki graniczne w postaci wkopanych w ziemię kamieni, znajdują się nie w tym miejscu co trzeba. Według wyliczeń geodety granica powinna być przesunięta o 60 centymetrów w kierunku działki państwa B.

Co ciekawe sąsiedzi zanim wybudowali sporny mur też zatrudnili geodetę. Ten jednak wytyczył granicę wg. znaków granicznych, czyli po ich myśli.

Między sąsiadami na dobre rozgorzał spór. Państwo C. zażądali bowiem korekty granicy, ale małżeństwo B. na to nie zgodziło się, wystąpili więc do sądu rejonowego o wyznaczenie granicy wg. współrzędnych wyliczonych przez geodetę. Według nich to one a nie znaki graniczne wyznaczają przebieg granicy. Sąd rejonowy uznał jednak, że granica prawna przebiega tak, jak wyznaczają ją znaki graniczne.

Podobnie uważał Sąd Okręgowy we Wrocławiu. Oddalił on skargę małżeństwa C. Biegły, któremu jeden z tych sądów zlecił przygotowanie ekspertyzy stwierdził, że faktycznie współrzędne mówią co innego niż znaki. W czasach jednak kiedy wytyczano granice nie było takich możliwości technicznych, co obecnie.

Ostatecznie spór miał swój finał w Sądzie Najwyższym. Skargę do niego wniosło małżeństwo C. Ich zdaniem decydujące znaczenie mają współrzędne. Druga strona była przeciwnego zdania. Podniosła także, że nie można dla korekty jednej tylko granicy burzyć ładu na dużym osiedlu domów jednorodzinnych. Przesunięcie granicy o 60 cm. będzie miało dalsze swoje konsekwencje. Trzeba będzie bowiem skorygować granice wielu innych posesji. Może się wtedy okazać, że niektóre domy wybudowane z naruszeniem przepisów określających odległości.

Sąd Najwyższy (sygnatura akt II OSC 72/13) uchylił w czwartek wyroki sądów niższych instancji i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Jednocześnie dał wskazówki, czym ma się kierować sąd ponownie orzekając w sprawie spornych działek. Zgodnie bowiem z art. 153 kodeksu cywilnego, jeżeli granice gruntów stały się sporne, a stanu prawnego nie można stwierdzić, ustala się granice według ostatniego spokojnego stanu posiadania. Gdyby również takiego stanu nie można było stwierdzić, a postępowanie rozgraniczeniowe nie doprowadziło do ugody między interesowanymi, sąd ustali granice z uwzględnieniem wszelkich okoliczności; może przy tym przyznać jednemu z właścicieli odpowiednią dopłatę pieniężną.

W czwartek, tj. 20 listopada, rozpatrzył skargę kasacyjną w sprawie tego sporu. Chodzi o granicę dwóch posesji w Trzebnicy. Po przeszło 30 latach okazało się bowiem, że są źle wytyczone granice.

Właściciele działek, dwie pary małżeńskie dowiedziały się o tym przypadkowo. Małżeństwo B., pod nieobecność sąsiadów postawiło mur. W efekcie czego wjazd na działkę państwa C. stał się węższy, wynajęli więc geodetę a ten uznał, że poprzednie pomiary przed 30 laty są wadliwe. Okazało się bowiem, że znaki graniczne w postaci wkopanych w ziemię kamieni, znajdują się nie w tym miejscu co trzeba. Według wyliczeń geodety granica powinna być przesunięta o 60 centymetrów w kierunku działki państwa B.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów