[wyimek][b][link=http://www.rp.pl/artykul/585544.html]Najważniejsze odkrycia naukowe 2010 roku[/link][/b][/wyimek]
[srodtytul]Tajemnice czasu [/srodtytul]
Na początek dobra wiadomość: 21 grudnia w 2012 roku nie będzie końca świata, jak przewidywał kalendarz Majów — donoszą naukowcy w książce „Calendars and Years II: Astronomy and Time in the Ancient and Medieval World”. Okazało się bowiem, że konwersja systemu Majów na używany przez nas kalendarz gregoriański była niedokładna, a błąd może obejmować 50 — 100 lat do przodu. To zarazem zła wiadomość, ponieważ teraz już nie wiadomo, kiedy nastąpi apokalipsa.
W prestiżowym magazynie „Science” ukazały się inne badania dotyczące czasu. Dowodzą one praktycznej strony teorii Einsteina mówiącej o tym, że szybciej poruszające się obiekty starzeją się szybciej niż obiekty przemieszczające się z mniejszą prędkością. Dzięki użyciu ultraprecyzyjnych zegarów amerykańscy naukowcy dowiedli, że dotyczy to również ludzi znajdujących się na różnych wysokościach, choćby dzieliło ich zaledwie kilka stopni na schodach. No bo im dalej znajdujemy się od osi obrotu naszej planety, tym szybciej wraz z nią wirujemy i - starzejemy się.
Dokładnych wskazówek na temat wirowania, tyle że w tańcu, dostarcza komputerowa analiza wykonana przez brytyjskich naukowców z Northumbria University. Postanowili oni sprawdzić, jak powinien tańczyć mężczyzna, by zauroczyć kobietę. Badania pokazały, że wysoko notowane są zamaszyste i urozmaicone ruchy rąk, szyi i tułowia, a zwłaszcza zamachy prawego kolana. Mężczyźni powłóczący nogami (zwłaszcza prawą), trzymający ręce blisko ciała i opuszczone głowy nie mają szans zdobyć przychylności pań.