Zespołem z English Heritage kieruje dr Jim Leary. Odkrycia dokonano podczas badania stanowiska Marden Henge, położonego między słynnym Stonehenge i Avebury (Wiltshire). Jest to największy krąg w Wielkiej Brytanii, kilkanaście razy większy od Stonehenge. Powierzchnia wewnątrz niego zajmuje 10,5 ha. Jednocześnie to wspaniałe stanowisko jest bardzo słabo poznane. Systematyczne wykopaliska rozpoczęły się tam dopiero w ubiegłym roku.
Budynek o powierzchni około 25 metrów kwadratowych usytuowany był na szczycie wału otaczającego kopiec ziemny, dziś już nieistniejący, zniszczony przez rolników, którzy wywieźli tę ziemię.
Wejście usytuowane jest tak, że wychodziło na ubocze wału i na wewnętrzną fosę, która powstała po wybranej ziemi na budowę wału i kopca. Trudno sobie wyobrazić, aby z tak niewygodnie usytuowanego domu korzystali mieszkańcy na co dzień. Natomiast z tej budowli rozciągał się znakomity widok na to, co działo się na powierzchni ograniczonej wałem.
Na zewnątrz budynku, tuż przy każdej ze ścian, archeolodzy znaleźli kościane igły, szpilki i szydła oraz narzędzia krzemienne. Przy ścianie wschodniej znajdowało się dużo węgla drzewnego – pozostałość po palenisku, natomiast przy przeciwległej, zachodniej ścianie zachowało się śmietnisko z wielką ilością kości świń i rozbitych glinianych naczyń.
Archeolodzy przypuszczają, że może już najbliższe tygodnie przyniosą odkrycie kolejnych podobnych budowli, być może domów kapłanów, stawianych okazjonalnie, aby odbywać obrzędy i rytuały pod koniec epoki kamienia.