Reklama
Rozwiń

Nie bądź gapiem – zabezpiecz miejsce

Często to uczestnicy tragicznego zdarzenia na drodze muszą wezwać policję i karetkę. Ci, którzy nie udzielą pomocy, popełniają wykroczenie lub przestępstwo, narażając się na karę i dziesięć punktów karnych

Publikacja: 16.12.2009 06:56

Nie bądź gapiem – zabezpiecz miejsce

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

Mało kto wie, że nie tylko na uczestnikach wypadków ciążą określone obowiązki. Przepisy dotyczące niesienia pomocy stosuje się także do przypadkowych świadków. Kiedy w trakcie zderzenia dwóch lub więcej aut na drodze cierpi nie tylko samochód, ale i ludzie, mówimy już o wypadku drogowym.

Miejsce takiego zdarzenia trzeba szczególnie zabezpieczyć. [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3E95A6D2D66ADC596D44DF7F73EA7D53?id=178080]Kodeks drogowy[/link] wyraźnie mówi w art. 44, że kierujący samochodem, który brał udział w wypadku, w którym jest ranny lub zabity, musi udzielić mu pierwszej pomocy oraz wezwać pogotowie ratunkowe i policję.

Kierowcy nie wolno też podejmować żadnych działań, które mogłyby utrudnić ustalenie przebiegu wypadku (np. przestawiać samochodów, przenosić ofiar czy zacierać śladów).

Powinien też pozostać na miejscu wypadku do czasu przyjazdu odpowiednich służb. Jeśli ich wezwanie wiązało się np. z opuszczeniem takiego miejsca, kierowca musi natychmiast na nie wrócić. Te zasady dotyczą także innych osób uczestniczących w wypadku.

A co zrobić, jeśli jesteś przypadkowym świadkiem tragicznego zdarzenia?

Przede wszystkim zatrzymaj się, włącz światła awaryjne, zaciągnij hamulec ręczny i koniecznie wyciągnij kluczyki ze stacyjki. Nie dołączaj do grupy gapiów. Zabezpiecz miejsce wypadku. Najlepiej ustaw trójkąt ostrzegawczy. Dalsze działanie zależy od sytuacji, jaką zastałeś.

Sprawca wypadku, który zbiegł z miejsca zdarzenia, może odpowiadać nie tylko za wykroczenie, ale i przestępstwo.

Kodeks wykroczeń (art. 93) stanowi, że jeśli kierowca, który uczestniczył w wypadku, nie udzieli szybkiej pomocy ofierze, naraża się na karę aresztu albo grzywny. Skazując takiego sprawcę, sąd orzeknie zakaz prowadzenia pojazdów.

Surowszą odpowiedzialność karną dla sprawcy-uciekiniera przewiduje także [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=F4553FED595B907EFB9D58744C1D3D70?id=74999]kodeks karny[/link] (art. 178). Za spowodowanie wypadku z poważnym skutkiem (ciężkie obrażenia) grozi do trzech lat więzienia. Jeśli następstwem jest śmierć innej osoby lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, kara może być dużo surowsza – do ośmiu lat więzienia. W razie ucieczki kara będzie jeszcze wyższa.

Mało kto wie, że nie tylko na uczestnikach wypadków ciążą określone obowiązki. Przepisy dotyczące niesienia pomocy stosuje się także do przypadkowych świadków. Kiedy w trakcie zderzenia dwóch lub więcej aut na drodze cierpi nie tylko samochód, ale i ludzie, mówimy już o wypadku drogowym.

Miejsce takiego zdarzenia trzeba szczególnie zabezpieczyć. [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3E95A6D2D66ADC596D44DF7F73EA7D53?id=178080]Kodeks drogowy[/link] wyraźnie mówi w art. 44, że kierujący samochodem, który brał udział w wypadku, w którym jest ranny lub zabity, musi udzielić mu pierwszej pomocy oraz wezwać pogotowie ratunkowe i policję.

W sądzie i w urzędzie
Nowa funkcja w mObywatelu. Przyda się na starość
Prawo drogowe
Trudniej będzie zdać egzamin na prawo jazdy. Wchodzi w życie "prawo Klimczaka"
Prawo w Polsce
Ponad pół tysiąca głosów na Nawrockiego przypisanych niesłusznie Trzaskowskiemu
Edukacja i wychowanie
Jakie są najlepsze uczelnie w Polsce? Opublikowano ranking Perspektywy 2025
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców