Do owych innych roszczeń Sąd Najwyższy w uchwale z 27 czerwca 2007 r. [b](sygn. III CZP 39/07)[/b] skłonny był zaliczyć żądanie zmiany profilu nachylenia chodnika czy zamurowania okienka, które znalazło się poniżej poziomu chodnika, po jego położeniu.
W sprawie, na której tle Sąd Najwyższy podjął tę uchwałę, pozwanym był właściciel drogi.
Zmiana stosunków wodnych, która okaże się szkodliwa dla gruntów sąsiednich, jest bezprawna (por. wyrok NSA z 11 maja 2007 r., [b]sygn. II OSK 733/06[/b]). Stanowi więc czyn niedozwolony w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego. Sprawca takiego czynu odpowiada na podstawie art. 415 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=370FD574ED9C9676DE9E8027B2291921?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] za wszystkie szkody nim wyrządzone. Przepis ten ustanawia generalną zasadę: kto z winy swojej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.
Jeśli więc ponieśliśmy szkody, np. w zniszczonych uprawach, wymagających osuszenia budynkach itp., możemy zażądać odszkodowania. Jeśli sąsiad nie chce dobrowolnie wyrównać strat, można dochodzić odszkodowania wyłącznie przed sądem cywilnym.
[b]Co do zasady obowiązek wykazania strat i ich wysokości obciąża domagającego się odszkodowania.[/b] Także on musi wskazać bezpośredni związek między szkodą a niedozwolonymi działaniami sąsiada.