Reklama

Zobowiązania po gospodarstwie do końca roku

Państwowe gospodarstwo pomocnicze, zatrudniające 18 pracowników, zostanie zlikwidowane. Macierzysta jednostka zamierza kontynuować współpracę tylko z ośmioma osobami. Dla pozostałych dziesięciu zatrudnionych, potrzebuje ponad 60 tys. zł. Nie stać go na to. Już teraz wie, że wielu świadczeń nie wypłaci na czas. Co robić?

Publikacja: 16.12.2010 02:08

Nic

. Pracownicze świadczenia związane z wygaśnięciem stosunku pracy (odprawy ekonomiczne i emerytalne, ekwiwalenty za urlop, nagrody jubileuszowe, trzynaste pensje) powinien on przekazać zwolnionym ostatniego dnia zatrudnienia, czyli 31 grudnia 2010 r.

Jeśli tego nie zrobi bądź uiści ich część, mamy do czynienia z zaległymi należnościami ze stosunku pracy. A w takiej sytuacji pozostałe po zlikwidowanym gospodarnie składniki majątkowe, należności i zobowiązania, w tym ze stosunków pracy, przejmuje macierzysta jednostka budżetowa, przy której gospodarstwo działało (art. 89 ust. 4 przepisów wprowadzających).

Oznacza to, że spóźnionych wynagrodzeń i świadczeń byli pracownicy zlikwidowanych gospodarstw pomocniczych mają się domagać po 31 grudnia 2010 r. od kierownika jednostki. Jego też mają wskazać jako pozwanego w ewentualnym pozwie do sądu pracy, gdyby nic nie wskórali.

 

Reklama
Reklama

 

- A czy w tym wypadku kierownik jednostki musi zaległe pensje i świadczenia wypłacić z odsetkami? A może powinien czekać, aż zatrudniony zażąda oprocentowania albo na wyrok sądowy w tej sprawie?

Prawo pracy nie przewiduje dla pracodawcy spóźniającego się z wypłatą wynagrodzenia sankcji w formie automatycznego obowiązku naliczenia odsetek. W świetle art. 282 § 1 pkt 1 k.p. ponosi on odpowiedzialność karno-wykroczeniową wobec podwładnego (jest to np. grzywna).

Niemniej, stosując odpowiednio 481 § 1 kodeksu cywilnego, zatrudnionemu przysługuje wówczas roszczenie o odsetki ustawowe. Podkreślam, że jest to jego prawo, a nie obowiązek.

Czy zatem będzie się domagać odsetek od zaległych świadczeń, zależy wyłącznie od niego (wyrok SN z 28 lutego 2007 r., V CSK 445/06). Ustawowe odsetki za zwłokę wynoszą 13 proc. w stosunku rocznym. Pracownikowi wolno się o nie starać w razie zwykłego spóźnienia pracodawcy, choćby nie nastąpiło ono z winy tego ostatniego.

Reasumując: opisany kierownik nie ma obowiązku wypłaty odsetek od zaległych wynagrodzeń, jeśli zatrudniony nie upomni się o nie. Powinien to natomiast uczynić, gdy pracownik ich zażąda, a musi – gdy zapadł już wyrok sądowy przyznający odsetki.

Reklama
Reklama
Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama