Odwołanie darowizny z takich przyczyn może wchodzić w rachubę zupełnie wyjątkowo. Odwołanie nie jest dopuszczalne, jeśli darowizna czyni zadość zasadom współżycia społecznego – np. jest rekompensatą za okres, w którym darczyńca nie płacił alimentów matce dziecka, choć był do tego zobowiązany.
Częściej niż niedostatek po zawarciu umowy darowizny niewykonanej może się zdarzyć, że darczyńca popadnie w niedostatek już po wykonaniu darowizny. Wtedy odwołanie darowizny nie wchodzi w rachubę, ale darczyńcy wolno zażądać od obdarowanego, by dostarczył mu środków na utrzymanie, których mu brakuje, a także środków niezbędnych do wypełnienia ciążących na nim obowiązków alimentacyjnych. Chodzi o wsparcie odpowiadające usprawiedliwionym potrzebom darczyńcy.
[ramka][b]Uwaga![/b]
Co ważne, obowiązek wspierania darczyńcy przechodzi na spadkobierców obdarowanego.
Jeśli więc syn obdarowany gospodarstwem rolnym zmarł, to obciąży on synową, wdowę po nim, która to gospodarstwo wraz z dziećmi odziedziczyła.[/ramka]
[srodtytul]Gdy darowizna została „zużyta”[/srodtytul]
Darczyńca może liczyć na wsparcie ze strony obdarowanego zasadniczo tylko do wartości przedmiotu darowizny, która została mu przekazana. Jeśli więc np. ten wydał darowiznę pieniężną na własne utrzymanie, na wycieczki zagraniczne itp., wolno mu odmówić pomocy.
Obdarowany może się uwolnić z tych obowiązków, jeśli wypłaci równowartość korzyści będącej skutkiem darowizny.
Przepisy te mają znaczenie w sytuacji, gdy na obdarowanym nie ciąży wobec darczyńcy obowiązek alimentacyjny.
Jego źródłem jest kodeks rodzinny i opiekuńczy. W myśl tego kodeksu obowiązek alimentacyjny ciąży na rodzicach wobec dzieci, dziadkach wobec wnuków, na dzieciach wobec rodziców i wnukach wobec dziadków, a także nawzajem na rodzeństwie.
Z tym że kolejność jest taka: obowiązek alimentacyjny obciąża dzieci i wnuki krewnego w potrzebie przed jego rodzicami oraz jego dzieci i wnuki – przed jego rodzeństwem, a bliższych stopniem przed dalszymi (np. dzieci przed wnukami).
[srodtytul]Poważne przewinienia grożą utratą majątku[/srodtytul]
Darczyńca może wbrew woli obdarowanego odwołać darowiznę, gdy ten dopuścił się wobec niego rażącej niewdzięczności.
Odwołanie z tego powodu następuje w piśmie skierowanym przez darczyńcę do obdarowanego. Jeśli ten nie chce zwrócić darowizny, sąd cywilny rozstrzyga sprawę na wniosek darczyńcy.
Takie sprawy w praktyce sądowej wcale nie należą do rzadkości.
Żaden przepis nie określa bliżej, co jest rażącą niewdzięcznością uzasadniającą odwołanie darowizny. To ustala sąd na tle konkretnych okoliczności konkretnej sprawy. Punktem odniesienia są tu dosyć liczne wyroki Sądu Najwyższego dotyczące takich spraw.
[srodtytul]Świadomie w nieprzyjaznym zamiarze[/srodtytul]
Z orzeczeń Sądu Najwyższego wynika, że na pewno nie może być powodem odwołania darowizny widzimisię darczyńcy, nagła niechęć spowodowana błahymi powodami.
Nie stanowią rażącej niewdzięczności drobne scysje czy nieporozumienia ani czyny spowodowane rozdrażnieniem wywołanym przez samego darczyńcę. Krzywdy muszą być wyrządzone świadomie, w nieprzyjaznym zamiarze.
Odwołanie darowizny jest bez wątpienia uzasadnione, jeśli obdarowany dopuścił się wobec darczyńcy przestępstwa – pobił go, okaleczył, znieważył, zniszczył jego mienie.
Za rażącą niewdzięczność uważa się niewywiązywanie się wobec darczyńcy z obowiązków, jakie ma np. syn wobec matki, wnuczka wobec dziadka, a zatem np. odmowa udzielenia opieki i pomocy w chorobie, mimo że obdarowany bez wątpienia mógł jej udzielić.
[srodtytul]Tylko poważne przewinienia[/srodtytul]
Darczyńca musi wykazać przed sądem, iż obdarowany rzeczywiście dopuścił się wobec niego rażącej niewdzięczności. Tak Sąd Najwyższy ocenił pomawianie przez obdarowanego wobec osób trzecich o postępowanie, które godziło w dobre imię darczyńcy.
Darowizna może być odwołana także wówczas, gdy wysoce naganne zachowanie obdarowanego skierowane jest przeciwko osobie bliskiej darczyńcy. Tak będzie, jeśli obdarowany syn dopuszcza się wyzwisk, agresji wobec żony darczyńcy – swej macochy.
Nie będzie jednak samo przez się powodem odwołania wobec synowej darowizny uczynionej przez teściów na rzecz syna i synowej to, że małżeństwo się rozpadło, że synowa zażądała rozwodu i wyprowadziła się z dziećmi od męża.
W jednym z orzeczeń za rażącą niewdzięczność obdarowanej córki uzasadniającą odwołane darowizny SN uznał brak reakcji na znęcanie się nad matką przez jej męża. To samo może się odnosić do tolerowania przez obdarowanego aktów agresji wobec darczyńcy, choćby słownej, ze strony dzieci obdarowanego.
[srodtytul]Inaczej, gdy darczyńca przebaczył[/srodtytul]
Darczyńca, który odwołał darowiznę, może żądać jej zwrotu w naturze. Jeśli jest to mieszkanie tzw. hipoteczne, jego własność musi do niego wrócić. Tylko wyjątkowo, gdyby zwrot nie był możliwy, wolno mu żądać zwrotu jej równowartości.
Jeżeli jednak np. niewdzięczny syn kupił za darowane przez ojca pieniądze działkę budowlaną, ojciec jako darczyńca może domagać się przekazania mu prawa własności tej działki. Niewdzięcznik może się bronić tym, że darowiznę zużył i nie jest już nią wzbogacony.
Jeśli jednak kupił działkę po dopuszczaniu się aktów niewdzięczności uzasadniających jej odwołanie, musi się liczyć z obowiązkiem zwrotu jej wartości.
[b]Uwaga![/b]
Odwołać darowiznę wolno nie tylko darczyńcy. Mogą to uczynić jego spadkobiercy.
Wchodzi to w rachubę tylko wówczas, gdy w chwili śmierci były powody do jej odwołania przez darczyńcę albo gdy obdarowany umyślnie pozbawił darczyńcę życia lub umyślnie doprowadził do jego śmierci.
Odwołanie darowizny nie jest dopuszczalne, gdy darczyńca przebaczył niewdzięcznikowi.
Jeśli np. z powodu demencji był on częściowo niepoczytalny, przebaczenie będzie skuteczne, jest nastąpiło z dostatecznym rozeznaniem. Motywy przebaczenia nie są istotne.
Nie można też, nawet z powodu rażącej niewdzięczności, odwołać darowizny, gdy czyni ona zadość obowiązkowi wynikającemu z zasad współżycia społecznego, np. gdy dziecko darczyńcy wyrządziło szkodę obdarowanemu i darowizna ma mu ją zrekompensować.
[srodtytul]Czas na wezwanie[/srodtytul]
Niezależnie od odwołania darowizny spadkobiercy mogą wystąpić w szczególnie drastycznych sytuacjach o uznanie obdarowanego za niegodnego dziedziczenia, jeśli należy on jednocześnie do kręgu spadkobierców darczyńcy (zobacz artykuł [link=http://www.rp.pl/artykul/447793.html]"Spadkobierca może być niegodny dziedziczenia"[/link]).
Może żądać nie odwołania, ale rozwiązania umowy darowizny dokonanej przed ubezwłasnowolnieniem także przedstawiciel osoby ubezwłasnowolnionej. Wchodzi to w rachubę, jeśli darowizna ze względu na jej wartość i brak uzasadnionych pobudek jest nadmierna.
Na odwołanie darowizny zarówno darczyńca, jak i jego spadkobiercy mają tylko rok, licząc od momentu dowiedzenia się o niewdzięczności obdarowanego. Przedstawiciel osoby ubezwłasnowolnionej może domagać się rozwiązania umowy darowizny w ciągu dwóch lat od jej wykonania.
[srodtytul]Następca oddaje gospodarstwo[/srodtytul]
Pod względem prawnym osobno została unormowana kwestia odwrócenia skutków umowy o przekazanie następcy gospodarstwa rolnego.
Taka umowa może być rozwiązana na żądanie rolnika jedynie przez sąd i tylko w trzech wypadkach, tj. jeżeli następca:
- uporczywie postępuje wobec rolnika w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego,
- dopuścił się wobec niego albo jednej z najbliższych mu osób rażącej obrazy czci bądź umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu albo wolności,
- uporczywie nie wywiązuje się z obowiązków względem rolnika wynikających z umowy lub z przepisów prawa, a więc obowiązku alimentacyjnego.
W jednym z wyroków SN przyjął, że powodem rozwiązania umowy jest zachowanie następcy, który po przekazaniu mu przez rodziców dobrze prosperującego gospodarstwa rolnego – okazując lekceważący stosunek do ich trudu – w ciągu kilku lat sprzedał inwentarz, zaniechał uprawy gruntu i zaczął go wyprzedawać, a uzyskane pieniądze roztrwonił, doprowadzając gospodarstwo do ruiny.
[ramka][b][link=http://www.rp.pl/temat/447728.html]Zobacz cały poradnik o testamentach, spadkach i darowiznach[/link][/b][/ramka]