Reklama

Może być zmiana przepisów

W Sejmie znajduje się już senacki projekt bardzo istotnej zmiany przepisów dotyczących dziedziczenia. Nad podobnym, zmierzającym do osiągnięcia takich samych celów, pracuje Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego

Publikacja: 26.10.2010 03:50

Rząd proponuje wstrzymanie prac nad senackim projektem do czasu przygotowania projektu przez komisję i podjęcie ich potem nad oboma.

Chodzi o tzw. darowiznę na wypadek śmierci. Jej idea, wedle projektu senackiego, sprowadza się do tego, że będzie można zawrzeć z dowolnie wybraną osobą – z kręgu spadkobierców ustawowych albo spoza tego kręgu – umowę darowizny, ale jej przedmiot (nieruchomości, spółdzielcze prawo do lokalu) stanie się własnością obdarowanego dopiero z momentem śmierci darczyńcy.

Obdarowanym może być osoba prawna. Można będzie obdarować kilka osób np. kamienicą, działką budowlaną itd. Jeśli jeden z obdarowanych nie przeżyje darczyńcy, jego udział zwiększy udziały pozostałych.

Małżonkowie mogą wspólnie podarować w ten sposób nieruchomość czy inne dobro będące przedmiotem ich wspólności majątkowej małżeńskiej. W razie śmierci jednego z nich obdarowany czy obdarowani dziedziczą udział przypadający na zmarłego (1/2). Darczyńcy będą mogli zastrzec, że przedmiot darowizny przejdzie na obdarowanego czy obdarowanych z chwilą śmierci pierwszego z nich.

Umowa darowizny na wypadek śmierci zawsze musi być sporządzona w formie aktu notarialnego, także gdy jej przedmiotem jest np. obraz czy kolekcja porcelany.

Reklama
Reklama

Co ważne, proponuje się, by darowizna na wypadek śmierci nie wchodziła w skład spadku po darczyńcy. Słowem, może być tak, że córka obdarowana domem na wypadek śmierci będzie wraz z bratem i siostrą uczestniczyć w podziale reszty majątku pozostawionego przez darczyńcę.

W praktyce jeszcze ważniejsze może się okazać wprowadzenie zasady, że obdarowany na wypadek śmierci – jeśli taka będzie wola darczyńcy – nie będzie z racji tej darowizny zobowiązany do wypłacenia zachowku. Jednakże musi to wynikać z oświadczenia darczyńcy, a okres między zawarciem umowy darowizny i śmiercią spadkodawcy musi być dłuższy niż dwa lata. Jeśli darczyńca umrze rok po zawarciu takiej umowy, darowizna będzie uwzględniona przy obliczaniu zachowku – bez względu na jego wolę.

Obdarowany nie będzie też co do zasady odpowiadał za długi spadkowe, chyba że egzekucja komornicza prowadzona przeciwko spadkobiercom darczyńcy okazała się bezskuteczna.

Inaczej niż spadkobiercy, którzy odpowiadają za długi spadkowe bez ograniczeń (chyba że przyjęli spadek z dobrodziejstwem inwentarza), obdarowany na wypadek śmierci ma odpowiadać za nie do wartości darowizny według stanu i cen z chwili śmierci darczyńcy.

[ramka][b][link=http://www.rp.pl/temat/447728.html]Zobacz cały poradnik o testamentach, spadkach i darowiznach[/link][/b][/ramka]

Zawody prawnicze
Prokuratorzy o jednej z ostatnich decyzji Adama Bodnara: "To ageizm"
Prawnicy
Waldemar Żurek: To jest jasne, że postawiłem wszystko na jedną kartę
Sądy i trybunały
Awantura o sędzię Krystynę Pawłowicz. Gorąco w Trybunale Konstytucyjnym
Podatki
Sprzedaż mieszkania otrzymanego w spadku po mężu może być opodatkowana
Internet i prawo autorskie
Rząd chce wprowadzić podatek od smartfonów. Wiadomo, ile wyniesie
Reklama
Reklama