Rząd proponuje wstrzymanie prac nad senackim projektem do czasu przygotowania projektu przez komisję i podjęcie ich potem nad oboma.
Chodzi o tzw. darowiznę na wypadek śmierci. Jej idea, wedle projektu senackiego, sprowadza się do tego, że będzie można zawrzeć z dowolnie wybraną osobą – z kręgu spadkobierców ustawowych albo spoza tego kręgu – umowę darowizny, ale jej przedmiot (nieruchomości, spółdzielcze prawo do lokalu) stanie się własnością obdarowanego dopiero z momentem śmierci darczyńcy.
Obdarowanym może być osoba prawna. Można będzie obdarować kilka osób np. kamienicą, działką budowlaną itd. Jeśli jeden z obdarowanych nie przeżyje darczyńcy, jego udział zwiększy udziały pozostałych.
Małżonkowie mogą wspólnie podarować w ten sposób nieruchomość czy inne dobro będące przedmiotem ich wspólności majątkowej małżeńskiej. W razie śmierci jednego z nich obdarowany czy obdarowani dziedziczą udział przypadający na zmarłego (1/2). Darczyńcy będą mogli zastrzec, że przedmiot darowizny przejdzie na obdarowanego czy obdarowanych z chwilą śmierci pierwszego z nich.
Umowa darowizny na wypadek śmierci zawsze musi być sporządzona w formie aktu notarialnego, także gdy jej przedmiotem jest np. obraz czy kolekcja porcelany.