Reklama

Fiskus nie wierzy w depozyt u znajomych

Powołanie się na zwrot depozytu od kolegi to za mało, by uniknąć karnej stawki podatku. Trzeba wykazać, skąd pochodziły pieniądze

Publikacja: 13.06.2011 04:48

Fiskus nie wierzy w depozyt u znajomych

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Wynika tak z wyroku WSA w Bydgoszczy (sygnatura akt: I SA/Bd 106/11).

Sprawa dotyczyła postępowania z tzw. nieujawnionych źródeł dochodów. Urząd kontroli skarbowej zainteresował się mężczyzną ze względu na jego liczne inwestycje, m.in. budowę kawiarni, dwóch domów i budynku gospodarczego oraz wykup nieruchomości od spadkobierców. Kontrolerzy zarzucili podatnikowi, że poniesione przez niego wydatki przewyższały zgromadzone środki. Dyrektor UKS  nakazał mu zapłatę podatku według karnej stawki 75 proc.

Mężczyzna tłumaczył, że część tych pieniędzy podarowali mu rodzice i teściowie. Kontrolerzy zakwestionowali jednak taką możliwość, podając, że nie mieli oni środków tej wysokości. Skarżący powoływał się też na depozyt, który umieścił wcześniej na rachunku obcej dla niego osoby. Niedawno otrzymał zwrot tej kwoty na swój rachunek bankowy. UKS uznał jednak, że deponowanie pieniędzy na rachunkach obcej osoby bez dowodów ich przekazania, a tym samym bez gwarancji otrzymania zwrotu jest sprzeczne z zasadami logiki.

WSA uznał, że skarga nie zasługuje na uwzględnienie. W ocenie sądu organ podatkowy ma prawo porównać wielkość wydatków poniesionych przez podatnika w ciągu danego roku i odnieść ją do wartości opodatkowanych bądź zwolnionych od podatków zasobów finansowych, jakie zgromadził w tym roku, oraz majątku zgromadzonego wcześniej.

Jeżeli w wyniku takiego porównania zostanie ustalone, że poniesione wydatki nie znajdują pokrycia w ujawnionych źródłach przychodów oraz w zgromadzonych wcześniej finansach, organ ma prawo przyjąć, że podatnik osiągnął przychody ze źródeł, których nie ujawnił. WSA nie kwestionuje faktu, że skarżący dysponuje kwotą uzyskaną od znajomego w drodze przelewu bankowego. Jednak, by uwolnić się od karnej stawki PIT, musi wykazać, że poniesione przez niego wydatki zostały sfinansowane ze źródeł wcześniej opodatkowanych lub zwolnionych z opodatkowania. Brak ciągłości w tym zakresie może zasadnie implikować tezę o pokryciu wydatków ze źródeł nielegalnych.

Reklama
Reklama

W ocenie sądu skarżący nie przedstawił wiarygodnych dowodów świadczących o przechowywaniu legalnych oszczędności. W konsekwencji organy podatkowe zgodnie z przepisami wymierzyły mu podatek z tytułu nieujawnionych źródeł przychodów.

sygnatura akt: I SA/Bd 106/11

Czytaj też:

 

Zobacz:

» Prawo dla Ciebie » Podatki » Podatek dochodowy » Przychody

Reklama
Reklama

Wynika tak z wyroku WSA w Bydgoszczy (sygnatura akt: I SA/Bd 106/11).

Sprawa dotyczyła postępowania z tzw. nieujawnionych źródeł dochodów. Urząd kontroli skarbowej zainteresował się mężczyzną ze względu na jego liczne inwestycje, m.in. budowę kawiarni, dwóch domów i budynku gospodarczego oraz wykup nieruchomości od spadkobierców. Kontrolerzy zarzucili podatnikowi, że poniesione przez niego wydatki przewyższały zgromadzone środki. Dyrektor UKS  nakazał mu zapłatę podatku według karnej stawki 75 proc.

Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Prawo karne
Wypadek na A1. Nagły zwrot w procesie Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Zawody prawnicze
Rząd zdecydował: nowa grupa zawodowa otrzyma przywilej noszenia togi
Administracja rządowa
Ile zarabiają urzędnicy służby cywilnej? Znaczenie ma ministerstwo i stanowisko
Reklama
Reklama