Jazz Jamboree. Jazz bogaty i młody

John Scofield, Dave Holland, Zbigniew Namysłowski będą gwiazdami Jazz Jamboree. W czwartek początek.

Publikacja: 20.10.2021 18:08

John Scofield, gwiazda Jazz Jamboree w warszawskiej Stodole

John Scofield, gwiazda Jazz Jamboree w warszawskiej Stodole

Foto: Fotorzepa, Marek Dusza m.d. Marek Dusza

21 października w warszawskim klubie Stodoła rozpocznie się Jazz Jamboree, najstarszy po krakowskich Zaduszkach festiwal jazzowy w Polsce. Organizowany jest od 1958 r. Od połowy lat 60. występy największych, amerykańskich sław jazzu stały się magnesem także dla fanów jazzu z innych krajów bloku wschodniego, gdzie takich wydarzeń nie było. Klub Stodoła pełnił wówczas rolę głównego klubu festiwalowego, gdzie koncerty i jam session odbywały się do białego rana.

Jazzmanki w ataku

Tylko dwóch artystów z tegorocznego programu Jazz Jamboree występowało onegdaj na Jamborce, jak pieszczotliwie nazywano tę muzyczno-towarzyską ucztę. Pierwszy i najważniejszy to Zbigniew Namysłowski, któremu organizator festiwalu Mariusz Adamiak poświęcił cały wieczór w sobotę 23 października. Drugi to kontrabasista Dave Holland. Podczas benefisu nasz legendarny saksofonista przypomni muzykę ze swoich sześciu najważniejszych albumów, m.in. „Winobranie", „Kujaviak Goes Funky" i „Air Condition".

– Mam nadzieję, że na ten koncert przyjdą fani, którzy kiedyś bywali na Jazz Jamboree i poczują atmosferę tamtych lat – powiedział „Rzeczpospolitej" Mariusz Adamiak. – Jestem zadowolony z tegorocznego programu, bo osiągnąłem równowagę pomiędzy jazzem polskim a zagranicznym. Każdego roku muszą występować też gwiazdy, dlatego zaprosiłem duet Johna Scofielda z Dave'em Hollandem, chociaż tworzą jazz, który nazywam zachowawczym. Po innych spodziewam się wulkanu inwencji. Fantastycznym pianistą jest Faraj Suleiman.

– Usłyszałem jego ubiegłoroczny koncert w Londynie i od razu postanowiłem go zaprosić – mówi Adamiak. – To Palestyńczyk i gra inne akordy niż te, do których się przyzwyczailiśmy. Jest też wokalistą, śpiewa piosenki, także dla dzieci, regularnie występuje na festiwalach jazzowych.

Czytaj więcej

Jazz od Wrocławia do Kielc

Spośród młodych artystów największe szanse, by stać się megagwiazdą, ma saksofonistka Lakecia Benjamin.

– Za nagranie płyty z kompozycjami Johna i Alice Coltrane'ów należy jej się wielki szacunek – podkreśla Adamiak. – W tym roku wystąpi dużo kobiet. Mają coraz więcej do powiedzenia, cechuje je wyjątkowa wrażliwość, inne podejście do rytmu, mają świetne brzmienie.

Zagra saksofonistka Camilla George i grająca na trąbce Yazz Ahmed, obie mają mocne pozycje na londyńskiej scenie. Do niedawna panowała opinia, że kobiety w jazzie są zwykle wokalistkami. Nastąpiła zdecydowana zmiana, co na ostatnim festiwalu Warsaw Summer Jazz Days potwierdziła Jamie Branch.

Duet elektroniczny

Festiwal Jazz Jamboree rozpocznie w czwartek solowy występ pianisty Dominika Wani, którego album „Lonely Shadows", wydany przez ECM Records, zyskał entuzjastyczne recenzje w Polsce i na świecie. Otrzymał też dwie statuetki Fryderyka. Ciekawy będzie z pewnością koncert skandynawskiego tria Rymden. Do sekcji rytmicznej słynnego tria e.s.t. dołączył norweski pianista Bugge Wesseltoft. Żywiołowych występów można spodziewać się po formacji Ghost Note i młodym tubiście Theonie Crossie.

Z kolei w weekendy od 22 października do 12 listopada w gdańskim Klubie Żak odbywać się będzie festiwal Jazz Jantar, który kontynuuje tradycje najstarszych imprez jazzowych na Wybrzeżu. W kronice Hot Clubu Alikwoty zachowały się zdjęcia Zbigniewa Namysłowskiego z 1959 r., a zespół All Stars poprowadził wtedy Krzysztof Komeda.

Jazz Jantar co roku prezentuje artystów po raz pierwszy występujących w Polsce i premierowe programy polskich jazzmanów. Nie brakuje gwiazd pierwszej wielkości. 6 listopada z nowym triem wystąpi jeden z najważniejszych pianistów współczesnego jazzu Vijay Iyer, który podobnie jak Wania nagrywa dla ECM Records.

Tego samego wieczoru amerykańska gitarzystka Mary Halvorson, ulubienica miłośników awangardy, wystąpi ze swoim zespołem Code Girl. 23 i 24 października posłuchamy ciekawego, jak zawsze, norweskiego jazzu. Duet elektronicznych brzmień – Jan Bang i gitarzysta Eivind Aarset – wykona muzykę z albumu „Snow Catches on her Eyelashes", a dzień później usłyszymy trębacza Nilsa Pettera Molvaera w programie z najnowszej płyty „Stitches".

Trzaska i Norwedzy

Tego samego wieczoru w cyklu „Avant Days" wystąpi kwartet saksofonisty Marka Pospieszalskiego, zapowiadając swą muzyką niewydany jeszcze album „XIXth/XXth c.". W cyklu „Young America" 22 października solowy koncert zagra saksofonista Chris Pistiokos, a grupa Cortex reprezentować będzie młody jazz norweski. „Awangardowa muzyka na imprezę" – napisał brytyjski magazyn „Jazzwise" o ich albumie „Legal Tender".

– Z nimi mam totalną swobodę – powiedział saksofonista Mikołaj Trzaska, autor muzyki do filmów Wojciecha Smarzowskiego, w autobiograficznej książce „Wrzeszcz!" o trio Shofar, z którym występuje od kilkunastu lat. 5 listopada zespół przedstawi muzykę z najnowszej płyty „Right Before it Started". Przedpremierową muzykę z albumu „Gravity" wykona 11 listopada grupa trębacza Jerzego Małka. Jesienna edycja festiwalu Jazz Jantar zakończy się 12 listopada koncertem kwartetu holenderskiej saksofonistki Tineke Postmy Freyi z gościem specjalnym, amerykańskim trębaczem Ralphem Alessim.

21 października w warszawskim klubie Stodoła rozpocznie się Jazz Jamboree, najstarszy po krakowskich Zaduszkach festiwal jazzowy w Polsce. Organizowany jest od 1958 r. Od połowy lat 60. występy największych, amerykańskich sław jazzu stały się magnesem także dla fanów jazzu z innych krajów bloku wschodniego, gdzie takich wydarzeń nie było. Klub Stodoła pełnił wówczas rolę głównego klubu festiwalowego, gdzie koncerty i jam session odbywały się do białego rana.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Muzyka popularna
Pośmiertne spotkanie Floydów. Wkrótce album Gilmoura. Już jest singiel
Muzyka popularna
Festiwale domykają programy. Nowe przeboje usłyszymy na żywo
muzyka
Taylor Swift i Pearl Jam. Królowa popu i król grunge’u
Muzyka popularna
Pearl Jam zaopiekowali się porzuconym gitarzystą Red Hotów i nagrali dobry album
Muzyka popularna
Taylor Swift o narkotykowym piekle Florydy na płycie "ratującej życie"