Jak ujawniła prokuratura, Stanisław Soyka zasłabł i zmarł 21 sierpnia w hotelu Sopocie. Tego samego wieczoru miał pojawić się na deskach Opery Leśnej w ramach Top of the Top Festival. Wokalista i muzyk miał 66 lat. - Stało się to w hotelu, prokurator został o sprawie poinformowany około godziny 21:00 - przekazał „Super Expressowi” prokurator Michał Łukasiewicz z Prokuratury Rejonowej w Sopocie.
Prok. Łukasiewicz powiedział, że to standardowa procedura i jest jeszcze za wcześnie, by mówić o przyczynach śmierci artysty. - W tego typu przypadkach zawsze pojawiamy się na miejscu zdarzenia, więc tak, można tak powiedzieć, że okoliczności naszego pojawienia się były „standardowe” - dodał prok. Łukasiewicz.
Czytaj więcej
Wybitny muzyk, piosenkarz i kompozytor zmarł w wieku 66 lat. Stanisław Soyka miał być jedną z gwi...
Przerwany koncert „Orkiestra mistrzów” w Sopocie
W czwartek wieczorem Stanisław Soyka miał pojawić się na scenie podczas finałowego koncertu „Orkiestra mistrzów”. Z powodu jego śmierci ostatni dzień festiwalu w Sopocie został przerwany w połowie. Gdy organizatorzy koncertu dowiedzieli się o śmierci Soyki, przerwali koncert i transmisję na żywo, a zgromadzeni na scenie muzycy wykonali wspólnie jego utwór „Tolerancja”.