Policjant nie zgodził się poprowadzić szkolenia dla innych funkcjonariuszy, w tym wyższych od niego rangą, tłumacząc, że nie ma odpowiedniego przygotowania merytorycznego i prowadzenie szkoleń nie należy do jego obowiązków. Jego odmowa została uznana za przewinienie dyscyplinarne z art. 132 ust. 3 pkt 1 ustawy o Policji. Czy każda odmowa wykonania polecenia musi się wiązać z karą dyscyplinarną?
Nie. Jak wynika bowiem z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie (wyrok z 9 kwietnia 2013 r., III SA/Kr 951/12, orzeczenia.nsa.gov.pl), który zajmował się podobną sprawą, charakter odpowiedzialności dyscyplinarnej funkcjonariuszy określony w art. 132 ust. 3 pkt 1 ustawy o Policji (dalej: ustawa) wskazuje, że po stronie funkcjonariusza musi występować element winy, co oznacza, że funkcjonariusz „bezprawnie" odmawia wykonania polecenia i ta „bezprawność" nie została spowodowana przyczyną od niego niezależną. W szczególności funkcjonariusz nie może ponosić konsekwencji nieprzemyślanych czy wręcz wadliwych poleceń swych przełożonych.