Telekomy i firmy medialne wciąż się niechętnie łączą

Wraz z planami Polkomtelu, aby powiększyć grupę przez akwizycje, na polskim rynku wraca temat aliansów telekomów i firm medialnych

Publikacja: 30.09.2010 04:01

To jeden z niewielu przykładów firmy działającej w mediach i telekomunikacji.

To jeden z niewielu przykładów firmy działającej w mediach i telekomunikacji.

Foto: Rzeczpospolita

Operator sieci Plus w prospekcie obligacji o wartości 1 mld euro zaznaczył, że jedną z koncepcji jego wzrostu będą zakupy w Polsce lub za granicą, w dotychczasowej branży lub w pasujących do niej segmentach rynku.

Potem prezes Polkomtelu Jarosław Bauc przyznał, że spółka myśli o telewizji, i nie wykluczył żadnego sposobu realizacji tego założenia.

Tymczasem budowa grupy telekomunikacyjno-medialnej w Polsce nikomu się jak dotąd nie udała. Krajowi gracze stawiają na razie na uzupełnienie oferty albo o usługę telewizyjną (operatorzy), albo o sieć mobilną (nadawcy budujący zasięg reklamowy).

– Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego nie doszło do tej pory do powstania grupy kapitałowej łączącej dużego gracza medialnego i telekomunikacyjnego. Wydaje się, że komuś zabrakło odwagi, aby taki plan zrealizować – mówi Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK. Jako przykład zaniechanej transakcji podaje Netię. – Kiedyś można ją było przejąć, płacąc zaledwie 1,9 zł za akcję. Nikt tego jednak nie zrobił – wskazuje. Spekulacje, że alternatywny operator stawiający na rozszerzenie bazy klientów Internetu szerokopasmowego może trafić do medialnej grupy, pojawiły się, gdy Netia i platforma satelitarna N (należy do stacji TVN) zaczęły rozmowy o współpracy. Do tej pory do kapitałowych powiązań nie doszło. Nic nie wyszło też z planów kooperacji operacyjnej.

Nie powiódł się też plan Zygmunta Solorza-Żaka, właściciela telewizji Polsat, aby połączyć medialną grupę z Polską Telefonią Cyfrową (Era). W tym celu Solorz-Żak zainwestował w giełdowy Elektrim posiadający pakiet udziałów Ery. Biznesmenowi nie udało się skutecznie przejąć kontroli nad komórkową firmą, choć w 2003 roku wydawało się, że porozumiał się w tej kwestii z francuskim koncernem Vivendi. Dlaczego do mariażu Polsatu i Ery nie doszło – odpowiedź na to pytanie nie jest prosta. W skrócie można powiedzieć, że powodem nieudanego mariażu były nieufność, ambicjonalne względy przywódców koncernów i duże pieniądze. Bezpośrednią przyczyną zarzucenia współpracy, a potem wieloletniego konfliktu udziałowców Ery był wyrok arbitrażu z 2004 roku, który miał rozstrzygnąć, kto jest właścicielem 48-proc. pakietu udziałów komórkowej sieci, a tylko mocniej skonfliktował strony sporu.

W ostatnim czasie mówiło się, że Polkomtel może interesować się właśnie Polsatem. Solorz-Żak nie zdradza jednak chęci sprzedaży spółki czy budowy grupy z siecią Plus. – Ja takich planów nie mam – mówi biznesmen.

Nie ukrywa jednak, że ciągle myśli o współpracy z operatorami komórkowymi. – Rozmawiamy (z Polkomtelem – red.), tak jak ze wszystkimi innymi operatorami, o tym, żeby nasze programy i kanały były dostępne do oglądania w ich sieci – np. Polsat News, tak jak ma to obecnie miejsce np. w przypadku Ery – powiedział Solorz-Żak.

Niewykluczone, że odważne pomysły, aby stworzyć nową strukturę medialno-telekomunikacyjną, są tłumione przez sceptyków zwracających uwagę, że na świecie brakuje dobrych przykładów takich projektów. Najbardziej znaną grupą łączącą biznesy płatnej telewizji, telekomunikacji i rozrywki jest właśnie francuski koncern Vivendi. Specjaliści zwracają jednak uwagę na jego historyczne uwarunkowania i holdingową strukturę. Wyrósł z państwowego konglomeratu, stopniowo pozbywał się aktywów mniej perspektywicznych i zaczął koncentrować na najbardziej dochodowych.

Vivendi nie ma jednak wielu naśladowców. Połączyć operatora telekomunikacyjnego z płatną telewizją w Grecji próbował Novator, właściciel sieci Play. – Był to sposób na nasze wyjście z ForthNetu. Nie mogę jednak powiedzieć, aby efekty synergii między tymi firmami skłaniały nas do myślenia o tym, aby łączyć z telewizją Playa. Play pozostanie dostawcą podstawowych usług – powiedział Constantine Gonticas, członek rady nadzorczej P4 (prowadzi Play).

Operator sieci Plus w prospekcie obligacji o wartości 1 mld euro zaznaczył, że jedną z koncepcji jego wzrostu będą zakupy w Polsce lub za granicą, w dotychczasowej branży lub w pasujących do niej segmentach rynku.

Potem prezes Polkomtelu Jarosław Bauc przyznał, że spółka myśli o telewizji, i nie wykluczył żadnego sposobu realizacji tego założenia.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Media
Polski film coraz droższy. Znany producent ma na to sposób
Media
„Rzeczpospolita Nauka” – nowy kwartalnik o odkryciach, badaniach i teoriach naukowych
Media
Nowy pomysł Trumpa: obrona Hollywood. Pomóc mają 100-proc. cła na obce filmy
Media
Irlandia nakłada ogromną karę na TikToka. Platforma zaprzecza, by przekazywała rządowi dane
Media
TikTok będzie miał nowe centrum danych w Europie. Wiadomo, w jakim kraju