Reklama
Rozwiń

Miliardy na elektroniczne ekrany

Na świecie reklamowe ekrany w sklepach zarobiły w 2011 r. prawie 4 mld dol.

Publikacja: 18.01.2012 17:47

Miliardy na elektroniczne ekrany

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński kkam Kuba Kamiński Kuba Kamiński

Tylko z tymi kolorowymi monitorami, które wiszą w holach i przy kasach w supermarketach Tesco, Piotr i Paweł oraz Alma ma styczność już jedna czwarta dorosłych Polaków (ok. 7,1 mln) – wynika z najnowszych badań instytutu MillwardBrown SMG/KRC wykonanych na zlecenie spółki Call2Action, która zarządza 3 tys. ekranów w tych punktach. – Z przekazem prezentowanym na nośnikach przy kasach i w halach sklepowych zapoznaje się nawet do połowy osób robiących zakupy w sieciach handlowych – podaje spółka w komentarzu do badań. Wielkości branży z anglosaska zwanej digital signage, w Polsce nikt na razie nie szacuje. W 2008 roku broker reklamowy CR Media szacował, że w 2012 roku może być ona warta ok. 2 proc. rynku reklamy, dawałoby to wydatki na poziomie ok. 140 mln zł. Globalne wydatki na taką reklamę, jak podaje amerykańska firma badawcza Markets and Markets, w ubiegłym roku mogły wynieść 3,95 mld dol. i do 2016 roku będą rosły każdego roku średnio o 27,3 proc., dzięki czemu za cztery lata sięgną 13,2 mld dol.

W Polsce rośnie liczba nośników sklepowych pokazujących reklamy naprzemiennie a materiałami wideo. Jest ich już ok. 20 tys. - To rozwiązanie, niezbyt jeszcze powszechne w polskich sklepach, pozwala na precyzyjne dotarcie do klientów z wybranej grupy docelowej, a ekspozycja przy kasach sprawia, że w naturalny sposób treści reklamowe pokazywane są klientowi przez relatywnie długi czas – mówi Justyna Zajączkowska, PR Manager w Alma Market.

Z badań Call2Action wynika że trzy czwarte klientów, którzy w kolejce do kasy średnio spędzają ok. 8,5 min, pozytywnie wypowiada się na temat ekranów umieszczonych przy kasach sklepowych.  Jak dodaje Zajączkowska, sieć notuje dwucyfrowe wzrosty w liczbie realizowanych kampanii przez co znacząco zwiększają się jej przychody z  tego tytułu.

Domy mediowe planujące kampanie reklamowe przyznają  jednak, że wciąż wiele firm trudno przekonac do takiej promocji. – Jestem zwolennikiem elektronicznego outdooru, ale wiele firm trudno do tej formy reklamy przekonać, m.in. dlatego, że wymaga to od nich stworzenia komunikatów prosprzedażowych i często przygotowania osobnych spotów - mówi Alfred Ejsmont, dyrektor ds. radia, outdooru i kina w domu mediowym Universal McCann. – To będzie jednak przyszłość branży. Obecnie tego typu rozwiązania w sklepach doceniają jednak zwłaszcza klienci lokalni, którzy po zamieszczeniu reklamy szybko widzą efekty w wynikach sprzedaży. Najwięksi reklamodawcy korzystają z tylu form promocji, że jest to dla nich tylko jedna z wielu możliwości – dodaje.

Karol Ruciński, manager ds. sprzedaży i marketingu z Call2Action wymienia wśród firm zainteresowanych ekranami dostawców produktów spożywczych, ale i innych reklamodawców (Lotto, Raiffeisen Bank, Dr Gerard, TanViet, NorthCoast).

Reklama
Reklama

O potencjale branży świadczy też to, że inwestują w nią kolejne firmy. Udziały w spółce PRN Polska, która obsługuje ekrany w sieci Carrefour ma Grupa Polsat Zygmunta Solorza-Żaka. Zainwestowała w ten segment rynku np. spółka Emitel, ajmująca się przesyłem sygnału radiowego Przemysław Kurczewski, prezes Emitela zapowiadał „Rz", że w ciągu dwóch lat firma chciałaby operować kilkoma tysiącami ekranów.

Tylko z tymi kolorowymi monitorami, które wiszą w holach i przy kasach w supermarketach Tesco, Piotr i Paweł oraz Alma ma styczność już jedna czwarta dorosłych Polaków (ok. 7,1 mln) – wynika z najnowszych badań instytutu MillwardBrown SMG/KRC wykonanych na zlecenie spółki Call2Action, która zarządza 3 tys. ekranów w tych punktach. – Z przekazem prezentowanym na nośnikach przy kasach i w halach sklepowych zapoznaje się nawet do połowy osób robiących zakupy w sieciach handlowych – podaje spółka w komentarzu do badań. Wielkości branży z anglosaska zwanej digital signage, w Polsce nikt na razie nie szacuje. W 2008 roku broker reklamowy CR Media szacował, że w 2012 roku może być ona warta ok. 2 proc. rynku reklamy, dawałoby to wydatki na poziomie ok. 140 mln zł. Globalne wydatki na taką reklamę, jak podaje amerykańska firma badawcza Markets and Markets, w ubiegłym roku mogły wynieść 3,95 mld dol. i do 2016 roku będą rosły każdego roku średnio o 27,3 proc., dzięki czemu za cztery lata sięgną 13,2 mld dol.

Reklama
Media
Magda Jethon: Radio Nowy Świat powstało z marzenia, a dziś to stabilna firma
Media
Donald Trump: Mamy nabywcę dla TikToka. Na sprzedaż musi zgodzić się Pekin
Media
Szefowa wyszukiwarek Google’a: AI stworzy wiele możliwości, ale trzeba być ostrożnym
Media
Donald Trump odsuwa termin sprzedaży TikToka. „Nie chce, by aplikacja zniknęła”
Media
Disney broni Dartha Vadera przed AI. „Midjourney to bezdenna studnia plagiatu”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama