Sylvie Kauffmann: moim powołaniem było tłumaczenie ludziom świata

Kiedyś rynek pracy był inny niż dziś, właściwie każdy miał zagwarantowaną posadę po uzyskaniu dyplomu – mówi była redaktor naczelna „Le Monde".

Publikacja: 24.07.2013 23:00

Sylvie Kauffmann: moim powołaniem było tłumaczenie ludziom świata

Foto: AFP

Zostać pierwszą w historii redaktor naczelną „Le Monde" to było spełnienie marzeń z dzieciństwa?

Sylvie Kauffmann: Ależ skąd. Kiedy skończyłam studia prawa i nauk politycznych, nie wiedziałam, co ze sobą zrobić. Poszłam po radę do jednego z profesorów. A on do mnie: „Niech pani jak najszybciej wyjdzie za mąż!". Byłam oburzona. Ale te 30 kilka lat temu mieliśmy we Francji takie społeczeństwo: zdominowane przez mężczyzn. Postanowiłam na rok wyjechać do Hiszpanii, rozejrzeć się. To przesądziło o moim życiu.

Dlaczego?

Był 1977 r. Franco (Francisco Franco Bahamonde, hiszpański dyktator wojskowy – przyp. red.) właśnie zmarł, ale instytucje, które stworzył, jeszcze działały. Mieszkałam w Bilbao, Kraju Basków. Ludzie manifestowali, chcieli wolności, uznania praw narodu baskijskiego. Guardia Civil strzelała do nich z ostrej amunicji. Rodziła się wolna prasa, powstawał „El Pais", dziesiątki innych gazet. Byłam tym zafascynowana. I zrozumiałam, że moim powołaniem jest opisywać i tłumaczyć ludziom świat.

W ówczesnej Francji taki pomysł na życie dla kobiety był czymś dziwnym?

Kobiety w dziennikarstwie już wówczas były, jak Françoise Giroud, założycielka tygodnika „L'Express". Ale było ich niewiele. Ja miałam szczęście: dostałam się do jednej z dwóch najlepszych szkół dziennikarstwa w kraju. Była nas na roku tylko czterdziestka. A że i rynek pracy był inny niż dziś, właściwie każdy miał zagwarantowaną posadę po uzyskaniu dyplomu. Ja wybrałam agencję AFP, bo po tym doświadczeniu w Hiszpanii wiedziałam, że chcę podróżować. Zostałam wysłana najpierw do Londynu, a później była Warszawa.

Rozmawiał Jędrzej Bielecki

Cały wywiad z pierwszą kobietą, która została redaktor naczelną „Le Monde", w najnowszym miesięczniku „Sukces"

Zostać pierwszą w historii redaktor naczelną „Le Monde" to było spełnienie marzeń z dzieciństwa?

Sylvie Kauffmann: Ależ skąd. Kiedy skończyłam studia prawa i nauk politycznych, nie wiedziałam, co ze sobą zrobić. Poszłam po radę do jednego z profesorów. A on do mnie: „Niech pani jak najszybciej wyjdzie za mąż!". Byłam oburzona. Ale te 30 kilka lat temu mieliśmy we Francji takie społeczeństwo: zdominowane przez mężczyzn. Postanowiłam na rok wyjechać do Hiszpanii, rozejrzeć się. To przesądziło o moim życiu.

Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie