Reklama

Rosjanie dobijają się do USA. Chcą bezpośrednich lotów

Rosjanie przystąpili do kolejnej ofensywy dyplomatycznej, która ma na celu wznowienie bezpośrednich lotów między Rosją a Stanami Zjednoczonymi. Zachęcił ich symboliczny sukces Białorusinów i zdjęcie ograniczeń z Bielavii.

Publikacja: 04.10.2025 09:26

Rosjanie dobijają się do USA. Chcą bezpośrednich lotów

Foto: Adobestock

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Dlaczego Rosjanie dążą do wznowienia bezpośrednich lotów do USA?
  • Jakie znaczenie miałby powrót bezpośrednich lotów dla relacji rosyjsko-amerykańskich?
  • Jakie są aktualne stanowiska USA i Rosji w sprawie lotniczych sankcji i co stanowi przeszkodę w porozumieniu?
  • Jak w kontekście międzynarodowym Rosja stara się ponowić swoje wpływy w sektorze lotniczym?

Bezpośrednie loty między Rosją a USA zostały zawieszone w marcu 2022 r., wkrótce po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Teraz Rosjanie zachowują się tak, jakby wojny na Ukrainie nie było, a zniesienie sankcji zależało wyłącznie od dobrej woli państw zachodnich, bez jakichkolwiek koncesji z ich strony.

Rosjanie zachowują się tak, jakby wojny na Ukrainie nie było

- Moskwa i Waszyngton muszą jak najszybciej porozumieć się w sprawie przywrócenia bezpośrednich połączeń lotniczych między naszymi krajami i otworzyć nowe punkty wydawania wiz - przekonywał w wywiadzie dla rosyjskiej agencji TASS Borys Titow, specjalny wysłannik Władimira Putina ds. kontaktów z organizacjami międzynarodowymi. Szczególnie podkreślał znaczenie tych połączeń dla wzajemnych stosunków politycznych i gospodarczych oraz potencjał inwestycyjny.

- Przecież i tak latamy do USA - przez Stambuł bądź przez Taszkient, co jest bardzo wygodną trasą przesiadkową. Ale to nie jest to samo, co połączenie bezpośrednie, które miałoby bardzo pozytywne znaczenie i stworzyłoby ogromne szanse na przyszłość. Sądzę, że gdybyśmy doszli do porozumienia dzisiaj, a jednostronne niesprawiedliwe sankcje zostałyby zniesione, odnotowalibyśmy szybki wzrost liczby wyjazdów turystycznych, pojawiłyby się inwestycje z obu stron - mówił. Dzisiaj podróż z Moskwy do Nowego Jorku z przesiadkami w Stambule, Taszkiencie bądź Dubaju trwa 24 godziny, podczas gdy loty bezpośrednie z czasów przed wojną - 9–12 godzin.

Czytaj więcej

Amerykanie znieśli sankcje na białoruską Belavię. Co to znaczy?
Reklama
Reklama

Jest kolejna oficjalna propozycja

Jednocześnie Borys Titow ujawnił, że rosyjski wiceminister spraw zagranicznych, Siergiej Rybkow w końcu września złożył oficjalną propozycję dotyczącą wznowienia połączeń, która właśnie jest analizowana w Waszyngtonie. Jeszcze w połowie ubiegłego miesiąca Rosjanie ubolewali, że nie dostali od Amerykanów odpowiedzi na swoją podobną notę dyplomatyczną złożoną w kwietniu 2025 r.

Titow przekonywał jednocześnie, że w trwających konsultacjach dwustronnych, Amerykanie rzeczywiście rozważają odwieszenie lotniczych sankcji. Jak na razie ze strony Waszyngtonu nie ma jakichkolwiek sygnałów. Wprost przeciwnie. Kongres USA pozostaje nieugięty, jeśli chodzi o antyrosyjskie sankcje i nawet Republikanie nie są skłonni do ustępstw. Natomiast sprawa bezpośrednich połączeń lotniczych nie została wyodrębniona z rzeczywiście toczących się rozmów bilateralnych dotyczących spraw strategicznych, w tym sytuacji na Ukrainie.

Przed rosyjską inwazją połączenia między USA i Rosją obsługiwane były przez Aerofłot i Delta Airlines. Rosyjski przewoźnik z tego tytułu miał potężne wpływy, bo Delta latała nad Syberią, więc musiała za to słono płacić. Teraz za prawa przelotu nad Syberią płacą jedynie Chińczycy latający do Europy, dla których przestrzeń jest otwarta, tyle że opłata przelotowa dla samolotu szerokokadłubowego w jedną stronę wzrosła z 4 tys. dol. do 8 tys. dol.

Czytaj więcej

Rosjanie bardzo chcą przywrócenia lotów do USA. Aerofłot już jest gotowy

Rosjanom spodobała się umowa z Bielavią. Tyle, że jest to sukces bardzo ograniczony

Zdaniem Rosjan bezpośrednie połączenia mogą zostać przywrócone jeszcze w końcu 2025 r. albo na początku 2026 r. Do tego czasu wiele musiałoby się wydarzyć, bo jest bardzo mało prawdopodobne, aby administracja Donalda Trumpa wyodrębniła transport lotniczy z ogólnego pakietu negocjacyjnego.

Rosjanie wskazują jednak na białoruską Bielavię, która we wrześniu została wyłączona z sankcji, co uznali za sygnał, że „odwilż” się zbliża. Przy tym Bielavia nie tylko mogłaby (teoretycznie) latać do USA, ale również legalnie może sprowadzać części do 8 boeingów, jakie ma w swojej flocie.

Reklama
Reklama

Tyle, że było to „coś za coś” i Białorusini musieli pójść na ustępstwa w rozmowach z Amerykanami, w tym zwolnić 52 więźniów politycznych. A Bielavia wprawdzie może latać do USA, chociaż nie bardzo ma jak, bo na Zachodzie napotyka zamknięte europejskie niebo, a Boeingami 737 nie jest w stanie dolecieć bez międzylądowania do USA. Konieczne więc byłoby dodatkowe tankowanie. Tymczasem po zdjęciu sankcji na Bielavię Amerykanie zastrzegli, że te boeingi nie mają prawa obsługiwać połączeń do Rosji.

Rosjanie postrzegają tę sytuację jako „otwarcie okna do dialogu” także z Moskwą, ze wskazaniem, że nie jest ono bezwarunkowe. Widać to również w zmieniającym się tonie wypowiedzi Donalda Trumpa, który przeszedł z podkreślania swoich wyjątkowych stosunków z Władimirem Putinem do otwartej krytyki i rozczarowania.

Czytaj więcej

Rosja poza władzami światowego lotnictwa. Agresor nie zyskał poparcia

Na forum międzynarodowym Rosjanie także nie mają sukcesów. Ale próbują gdzie się tylko da

Delegacja Federacji Rosyjskiej została dopuszczona do udziału w 42. zgromadzeniu Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego (ICAO), które zakończyło się 3 października. ICAO jest wyspecjalizowaną agencją Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. lotnictwa cywilnego.

Rosyjskiej delegacji przewodził wiceminister transportu Władimir Poteszkin, który przedstawił najnowsze osiągnięcia branży lotniczej swojego kraju, w tym także dbałość o bezpieczeństwo wykonywania operacji lotniczych. Nie był on jednak w stanie wynegocjować przywrócenia obecności swojego kraju w Radzie ICAO liczącej 36 krajów. Została ona zawieszona 18 września 2025 r., po tym, jak Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze uznał, że Moskwa miała swój udział w zestrzeleniu malezyjskiego B777 w lipcu 2014 r. Rosjanie nie uznali tego wyroku przekonując, że z założenia całe postępowanie było stronnicze, ponieważ brały w nim udział Ukraina i Holandia. Samolot leciał z Amsterdamu, na pokładzie znajdowali się m.in. pasażerowie z tego kraju, a incydent miał miejsce na terytorium ukraińskim.

Ministerstwo Transportu nie uzyskało także od ICAO zdjęcia restrykcji dotyczących importu części zamiennych do samolotów zachodniej produkcji. Argumentują to obawami o bezpieczeństwo wykonywania lotów przez maszyny, które są nieprawidłowo serwisowane. W Montrealu Rosjanie przekonywali, że sankcje te są motywowane politycznie i zostały nałożone z pogwałceniem prawa międzynarodowego. I że generalnie nie pozwalają im aktywnie zaistnieć w międzynarodowym transporcie lotniczym.

Reklama
Reklama

Rosyjski wiceminister w Montrealu nie ukrywał, że do zniesienia tych sankcji dąży także w trosce o sytuację przewoźników z Europy, USA i Korei Południowej oraz Japonii, którzy ponoszą dodatkowe koszty z powodu konieczności omijania rosyjskiej przestrzeni lotniczej. Została ona dla nich zamknięta w ramach rosyjskiego odwetu.

Rosyjskie linie lotnicze nie uczestniczą także w spotkaniach Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA). Ich członkostwo zostało zawieszone wiosną 2022 roku.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Dlaczego Rosjanie dążą do wznowienia bezpośrednich lotów do USA?
  • Jakie znaczenie miałby powrót bezpośrednich lotów dla relacji rosyjsko-amerykańskich?
  • Jakie są aktualne stanowiska USA i Rosji w sprawie lotniczych sankcji i co stanowi przeszkodę w porozumieniu?
  • Jak w kontekście międzynarodowym Rosja stara się ponowić swoje wpływy w sektorze lotniczym?
Pozostało jeszcze 95% artykułu

Bezpośrednie loty między Rosją a USA zostały zawieszone w marcu 2022 r., wkrótce po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Teraz Rosjanie zachowują się tak, jakby wojny na Ukrainie nie było, a zniesienie sankcji zależało wyłącznie od dobrej woli państw zachodnich, bez jakichkolwiek koncesji z ich strony.

Rosjanie zachowują się tak, jakby wojny na Ukrainie nie było

Pozostało jeszcze 95% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Transport
Ogromne zatory na granicy Kazachstanu z Rosją. Żaden chip się nie prześliźnie
Transport
Rosja poza władzami światowego lotnictwa. Agresor nie zyskał poparcia
Transport
Kazachstan zatrzymał ruch pociągów do Rosji. To efekt decyzji Polski
Transport
Flota cieni Putina wciąż rośnie. Są w niej już wszystkie złomy świata
Transport
Potężny cyberatak na europejskie lotniska. Loty opóźnione i odwołane
Reklama
Reklama