Biznesowo radiu w najbliższych latach nic nie zagraża, ale żeby rynek radiowy mógł się naprawdę rozwijać, nadawcy muszą szukać nowych sposobów na docieranie do odbiorców. Wartość rynku reklamy radiowej rośnie bowiem wolniej niż wartość całego rynku reklamowego. Z wyliczeń IAB wynika, że w ubiegłym roku w Polsce wyprzedził ją Internet, do którego powędrowało aż 742,8 mln zł.

Nadawcy szukają dziś więc swojej szansy poza eterem. Coraz chętniej inwestują w rozwój stacji w sieci, gdzie słuchacze mogą np. oglądać teledyski i dyskutować o ulubionym wykonawcy. To jednak nie koniec zmian, bo bacznie przyglądają się zarówno przygotowaniom do konkursu na telewizję mobilną, która w Polsce może ruszyć w 31 miastach jeszcze w tym roku, jak i wstępnym pracom nad cyfryzacją telewizji naziemnej. W Komitecie Badań Radiowych działa komitet techniczny, w którym najwięksi nadawcy będą działać m.in. na rzecz upowszechniania radia na cyfrowych multipleksach. Broker FM, właściciel RMF FM, bierze udział w testach telewizji mobilnej w Warszawie, a Eska ma w lipcu ruszyć w Internecie z kanałem Eska TV, który w przyszłym roku stanie się kanałem satelitarnym, a w dalszej perspektywie ma być stacją nadawaną na cyfrowym multipleksie. W sieci Eska chce nadawać teledyski, informacje i programy rozrywkowe w rodzaju polsatowskiego „Idola”. Telewizją mobilną interesuje się też Agora, a i prezes Eurozetu nie ukrywa, że jego spółka myśli o dostarczaniu treści dla telewizji mobilnej lub zaistnieniu w telewizji cyfrowej.