Na straży interesów konsumentów stoi Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który przycina skrzydła firmom tam, gdzie widzi zagrożenie dla uczciwych zasad rynkowych.
[srodtytul][link=http://blog.rp.pl/blog/2011/02/04/lukasz-dec-decyzja-uokik-nie-zniszczy-e-rynku/]Skomentuj na blogu[/link][/srodtytul]
Szefowa tej instytucji Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel znów dała się poznać jako żelazna dama, blokując przejęcie Merlina przez Empik. To kolejny zdecydowany ruch po wydaniu czerwonego światła dla fuzji Polskiej Grupy Energetycznej z Energą.
Firmy, które chciały się łączyć, z pewnością są na nią wściekłe, ale jej działanie cieszy konkurentów rynkowych. W swojej decyzji urząd podnosi, że połączone firmy internetowe miałyby zbyt dominującą pozycję na rynku księgarskim i muzycznym w polskim Internecie. Nie lubimy ograniczania wolności rynku. Zgadzamy się jednak, że jeżeli firmy mogą, to zawsze wykorzystają swoją pozycję, aby narzucić partnerom handlowym jak najkorzystniejsze dla siebie warunki współpracy. Nie zawsze korzystne dla partnerów i konsumentów. Rynkowi potentaci nie popełniają żadnego wykroczenia. Po prostu wykorzystują sytuację w interesie własnych przedsiębiorstw. Business is business. Każdy odpowiedzialny menedżer tak robi, bo jemu płacą za troskę za własną firmę.
Czy decyzja UOKiK jest merytorycznie słuszna? Niektórzy twierdzą, że urząd rzekomo w niewłaściwy sposób badał sytuację rynkową. O tym zdecyduje sąd. Szefowa UOKiK przynajmniej twardo trzyma się swoich zasad. Należy się jej za to duży szacunek