Wydawcy wolą aplikacje natywne od HTML5

Ekonomiczne rozwiązanie edycyjne z trudem konkuruje z tzw. aplikacjami natywnymi.

Publikacja: 09.05.2013 00:54

Wydawcy wolą aplikacje natywne od HTML5

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Prawie wszyscy amerykańscy wydawcy (90 proc. branży) produkują już dzisiaj treści z myślą o mobilnych urządzeniach – podawała niedawno firma Roslow Research w raporcie przygotowanym dla stowarzyszenia Alliance for Audited Media (AAM).

Na bardziej zaawansowanym od polskiego rynku w USA wydawcy coraz częściej decydują się na tworzenie mobilnych stron w języku HTML5, zamiast inwestować w tzw. aplikacje natywne, czyli programy serwujące treści np. na tablety.

– Stworzenie strony mobilnej w HTML5 nie wymaga akceptacji Apple, która jest konieczna przy tworzeniu aplikacji działającej w środowisku systemu iOS na iPhonie – mówi Sławomir Szymański, prezes spółki Yellow Hat, która wydaje przeznaczone na tablety magazyny „iAM", „Ego" i „MyMamy".

Jak dodaje, rezygnacja ze współpracy z AppStore umożliwia ominięcie jeszcze innego problemu. Otóż przez aplikację zatwierdzoną przez Apple nie można sprzedawać fizycznie istniejących przedmiotów,  lecz tylko treści cyfrowe.

HTML5, czyli niższe koszty

Wydawców prasy w dużym stopniu to nie dotyczy. Uniezależnienie od AppStore oznacza jednak dla nich, że nie muszą się dzielić z Apple wpływami ze sprzedanych za pośrednictwem sklepu giganta (Apple „zabiera" ok. 30 proc.).

– Z tego powodu już dwa lata temu „The Financial Times" przeszedł na HTML5. I udało mu się: szybko odbudował, a nawet rozwinął bazę swoich cyfrowych użytkowników – mówi Marek Miller, rzecznik komisji ds. promocji prasy Związku Kontroli Dystrybucji Prasy.

Mimo to polscy wydawcy dziś w większości stawiają na wymagające większych nakładów aplikacje natywne. Podobnie w USA (wedle AAM) wydawcy kolorowych czasopism wciąż chętniej inwestują we własne aplikacje, bo choć droższe, są dziś jeszcze precyzyjniejsze i sprawniej działające niż strony mobilne tworzone w HTML5. Zdaniem Marka Millera w Polsce powód popularności aplikacji natywnych może być inny.

– Po prostu ten rynek wciąż jeszcze raczkuje i AppStore jest jednym z pierwszych adresów, pod które kieruje się właściciel mobilnego urządzenia, gdy chce zyskać dostęp do jakichś treści. Wspomniany „Financial Times" z jego mocną marką mógł zaryzykować stworzenie innego rozwiązania. Mniejsi wydawcy musieliby jednak włożyć w takiej sytuacji na promocję środki marketingowe znacznie wykraczające poza ich możliwości – uważa.

Wydawcy podzieleni

Z amerykańskich badań wynika, że nawet w USA wydawcy wciąż są podzieleni w kwestii co wybrać, by najlepiej odpowiedzieć na zapotrzebowanie mobilnych czytelników. I przy tym nie przepłacać. – HTML5, jako nowa technologia możliwa do wykorzystania w świecie wydawniczym wciąż jest kwestią otwartą. Wydawcy pytani, na co mogą się zdecydować w ciągu najbliższego roku, są podzieleni. 41 proc. deklaruje, że pozostanie przy aplikacjach natywnych, podczas gdy 31 proc. planuje wypróbować HTML5. Ale 45 proc. wciąż jest niezdecydowanych – piszą eksperci z amerykańskiego AAM, które na początku tego roku dokładnie przebadało preferencje amerykańskich wydawnictw.

Najbardziej wyrównane szanse między oboma rozwiązaniami widać wśród wydawców gazet (patrz: wykres). Prawie jedna trzecia z nich zamierza postawić na natywne aplikacje, 29 proc. – na aplikację stworzoną w HTML5, podczas gdy 49 proc. nadal nie zdecydowało, co woli.

Wśród wydawców kolorowych magazynów największa grupa (58 proc.) planuje w ciągu nadchodzącego roku pozostać przy aplikacjach natywnych. Być może dlatego, że wciąż oferują one lepsze możliwości eksponowania bardziej zróżnicowanych niż u właścicieli gazet treści. – Musimy inwestować w obie technologie, choć wciąż lepsze z punktu widzenia możliwości są aplikacje – raport AAM cytuje wypowiedź jednego z amerykańskich wydawców. I dodaje: – Niedogodnością są jednak opłaty dla Apple.

Wygrają rozwiązania hybrydowe

Z kwietniowego badania firmy Gartner wynika, że na całym rynku mobilnym już za kilka lat (firma badawcza wspomina o 2016 roku) dominujące będą rozwiązania wykorzystujące zarówno elementy aplikacji natywnych, jak i HTML5.

Zdaniem Gartnera takie hybrydowe aplikacje będą za trzy lata przynosiły już ponad połowę wszystkich wpływów z aplikacji przygotowanych z myślą o smartfonach. Wprawdzie aplikacje natywne mają jakościową przewagę nad witrynami tworzonymi w HTML5, ale te z kolei nie wymagają w przypadku publikacji nowszej wersji, przygotowywania jej osobno pod każdy mobilny system operacyjny lub urządzenie.

– My już dzisiaj wykorzystujemy obie te technologie. Nasze magazyny tworzone są w aplikacjach natywnych, ale np. wklejamy w nie coraz częściej wybrane elementy w HTML5 – mówi Sławomir Szymański.

Prawie wszyscy amerykańscy wydawcy (90 proc. branży) produkują już dzisiaj treści z myślą o mobilnych urządzeniach – podawała niedawno firma Roslow Research w raporcie przygotowanym dla stowarzyszenia Alliance for Audited Media (AAM).

Na bardziej zaawansowanym od polskiego rynku w USA wydawcy coraz częściej decydują się na tworzenie mobilnych stron w języku HTML5, zamiast inwestować w tzw. aplikacje natywne, czyli programy serwujące treści np. na tablety.

Pozostało 90% artykułu
Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie