Platformy VoD i internetowe telewizje kontroli Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji podlegają od lutego tego roku, gdy odpowiednie zapisy dające jej takie uprawnienia pojawiły się w ustawie o radiofonii i telewizji (ich źródłem jest tzw. dyrektywa audiowizualna).
Obowiązki, jakie zostały nałożone na dostawców tzw. audiowizualnych usług na żądanie to m.in.: podanie informacji na temat dostawcy (nazwa firmy, adres, kontakt), zakaz nadawania audycji propagujących działania sprzeczne z prawem, zakaz nadawania pornografii i audycji prezentujących przemoc niezabezpieczonych przed dostępem dzieci i młodzieży, obowiązek oznaczania ich specjalnym symbolem. Operatorzy internetowego VoD muszą też 20 proc. zawartości katalogu przeznaczać na audycje europejskie, w tym „wytworzone pierwotnie w języku polskim" oraz przystosowywać swoje materiały do potrzeb odbiorców niepełnosprawnych (audiodeskrypcja, napisy oraz tłumaczenie na język migowy).
Będą kary
Pierwszą kontrolę tego typu KRRiT przeprowadziła na przełomie maja i czerwca tego roku. Zdaniem Barbary Turowskiej, dyrektora departamentu ds. monitoringu w KRRiT, druga, wrześniowa kontrola, której wyniki KRRiT podała dzisiaj, wypadła lepiej. - Różnica między naszym „sprawdzam" pierwszym z przełomu maja i czerwca i naszym „sprawdzam" wrześniowym jest pozytywna pod każdym niemal względem – mówiła w trakcie niedawnego panelu IAB Polska poświęconego wideo w sieci. Jak dodała, poprawiło się oznaczanie treści ze względu na kategorie wiekowe. - Co nie znaczy, że już wszyscy wszystko oznaczają. Widać jednak progres i jesteśmy dobrej myśli, że to kwestia paru miesięcy i przynajmniej główni gracze będą stosować te przepisy w sposób poprawny – dodawała.
Pierwszy monitoring prawdopodobnie zaskutkuje karami dla dwóch podmiotów, które właśnie nie przestrzegały przepisów o nienadawania treści propagujących działania sprzeczne z prawem oraz niewystarczające oznaczanie treści niewłaściwych dla małoletnich.
KRRiT w podsumowaniu wyników wrześniowej kontroli, że zdecydowana większość internetowych dostawców usług audiowizualnych dostosowała swoje usługi do wymogów ustawy o radiofonii i telewizji we wskazanych przez nią obszarach. - Niemal wszyscy dostawcy usług medialnych na swoich stronach podawali wymagane prawem dane: adres korespondencyjny oraz adres poczty elektronicznej. Aż 19 dostawców (90 proc.) wskazało Krajową Radę jako organ właściwy w sprawach audiowizualnych usług medialnych na żądanie, w czerwcu takie informacje podało jedynie pięciu dostawców (24 proc.) – podaje KRRiT w komunikacie.