E-booki nie osłabiły papierowych książek

Choć w USA służący ?do czytania e-booków tablet lub specjalny czytnik ma już połowa dorosłych, wyłącznie e-booki czyta tylko 4 proc. osób sięgających po książki.

Publikacja: 03.02.2014 01:11

E-booki nie osłabiły papierowych książek

Foto: Bloomberg

To najciekawszy wniosek płynący z najnowszego badania amerykańskiej firmy PewResearchCenter. – Choć popularność e-booków rośnie, to druk pozostaje podstawą ich czytelniczych przyzwyczajeń. Większość osób, które czytają e-booki, sięga także po książki papierowe, tylko 4 proc. czytelników to osoby deklarujące czytanie wyłącznie e-booków. Najbardziej wszechstronni, jeśli chodzi o książkowe formaty, są użytkownicy audiobooków. Za to wśród czytelników papierowych książek bardzo niewielki odsetek korzysta z innych niż na papierze – konstatują autorzy raportu o rynku elektronicznego czytelnictwa i urządzeń mobilnych.

E-booka w ciągu ostatniego roku przeczytało już 28 proc. amerykańskich czytelników (przy odsetku dla papierowych książek na poziomie 69 proc.). To wzrost o 5 pkt proc. w porównaniu z sytuacją sprzed dwóch lat i zasługa upowszechniania się e-czytników książek oraz  umożliwiających czytanie e-booków tabletów.  W styczniu tego roku tablet miało już 42 proc. Amerykanów, a czytnik prawie jedna trzecia (32 proc.).

Ale nie tylko te urządzenia umożliwiają lekturę. Najpopularniejszym aparatem do czytania książek, mimo silnej konkurencji ze strony tabletów, są dedykowane tej czynności e-czytniki. Na nich czyta książki 57 proc. czytelników e-booków. Po tablety sięga jednak w tym celu niewiele mniej osób, bo 55 proc. e-czytelników. Co ciekawe, aż 32 proc. użytkowników e-książek czyta je na telefonach komórkowych, co może być m.in. skutkiem zwiększających się wymiarów monitorów smartfonów.  29 proc. Amerykańskich e-czytelników korzysta z elektronicznych książek na komputerze. Badanie przeprowadzono w pierwszych dniach stycznia na reprezentatywnej próbie Amerykanów powyżej 18 roku życia.

W Polsce tak obszernych badań na razie nikt nie przeprowadził. Opublikowane w minionym tygodniu badanie przeprowadzone na zamówienie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz  Polskiej Izby Książki przez CBOS wykazało jednak, że już 9 proc. Polaków kupuje książki w Internecie (nie wiadomo jednak, czy są to e-booki czy też papierowe książki), a 6 proc. tych, którzy w przeddzień badania czytali książkę, przyznało, że została ona ściągnięta za darmo z sieci (a więc musiał to być e-book).

W grupie tych, którzy dzień przed badaniem czytali książkę, w 95 proc. przypadków była ona papierowa. Ale 5 proc. osób przyznało, że czytało książkę na komputerze, a po 1 procencie używało do tego tabletu i smartfona. 2 proc. osób przyznało natomiast, że wykorzystało inne urządzenie i były to w większości e-czytniki.

To najciekawszy wniosek płynący z najnowszego badania amerykańskiej firmy PewResearchCenter. – Choć popularność e-booków rośnie, to druk pozostaje podstawą ich czytelniczych przyzwyczajeń. Większość osób, które czytają e-booki, sięga także po książki papierowe, tylko 4 proc. czytelników to osoby deklarujące czytanie wyłącznie e-booków. Najbardziej wszechstronni, jeśli chodzi o książkowe formaty, są użytkownicy audiobooków. Za to wśród czytelników papierowych książek bardzo niewielki odsetek korzysta z innych niż na papierze – konstatują autorzy raportu o rynku elektronicznego czytelnictwa i urządzeń mobilnych.

Media
Donald Trump odsuwa termin sprzedaży TikToka. „Nie chce, by aplikacja zniknęła”
Media
Disney broni Dartha Vadera przed AI. „Midjourney to bezdenna studnia plagiatu”
Media
Wolność słowa dla ludzi, nie dla sztucznej inteligencji
Media
Właściciel TVN dzieli się na dwie części. Co z polską telewizją?
Media
„Życie Warszawy” powraca! Nowy serwis informacyjny dla mieszkańców stolicy