Zobowiązania sojusznicze wobec napadniętej przez III Rzeszę Polski Francuzi wypełnili jedynie na papierze. Ponad osiem miesięcy trwała drôle de guerre. Wzięli w niej udział także ludzie kultury. Andre Malraux był w jednostce pancernej, Antoine de Saint-Exupery i Jean Marais służyli w lotnictwie, a Andre Breton w oddziale medycznym.
[wyimek][link=http://empik.rp.pl/haniebny-pokoj-spotts-frederic,prod59100473,ksiazka-p]Zobacz na Empik.rp.pl[/link][/wyimek]
Henri Cartier-Bresson oraz Jean Renoir działali w serwisach – odpowiednio – fotograficznym oraz prasowym, a Jean Anouilh sekretarzował dowódcy. Jean Giraudoux zasiadł w fotelu pełnomocnika do spraw informacji: „Zapełnił siedzibę swego resortu w luksusowym hotelu byłymi wojskowymi, dyplomatami, profesorami i dziennikarzami (...) poświęcali większość czasu tworzeniu propagandowych haseł, rozlepianych na murach. »Wygramy, ponieważ jesteśmy silniejsi«, »Czas pracuje na naszą korzyść« i tym podobne slogany powszechnie wyśmiewano”.
Jean-Paul Sartre dostał przydział do wojskowej jednostki meteorologów. Czy przewidział, że po spektakularnej klęsce Francuzów, którzy nie chcieli umierać nie tylko za Gdańsk, zwycięzcy zapewnią pokonanym tak przychylną aurę? Dyrektor baletu paryskiego Serge Lifar „kolaborował od pierwszych dni, starając się o dyrekcję całej Opery. (...) Uważał, że przytknęła do niego etykieta proniemieckości, gdyż usiłował zachować pozory normalnego życia towarzyskiego”. Regularnie uczestniczył bowiem w hucznych przyjęciach organizowanych przez pozostałych w Paryżu dyplomatów, podczas których na powierzchnię znów wypłynęli kreatorzy mody: Christian Dior, Coco Channel, Nina Ricci. Ich wyszukane kreacje prezentowali goście, delektujący się wykwintnym menu. Fabienne Jamet, burdelmama z luksusowego lupanaru, wspominała ów czas nostalgicznie: „Te noce! Aż wstyd się przyznać, ale w całym swoim życiu nie bawiłem się tak dobrze”.
Paryżanie in gremio zaaprobowali okupację. Chętnie zapisywali się na kursy języka niemieckiego, tłumnie odwiedzali kina, muzea, galerie i teatry. Lewy brzeg miasta, gdzie skupili się rozmaitej maści lewacy, którzy po wojnie w aureoli nieskalanych kolaboracją objęli rząd dusz we Francji, stanowił wyjątek potwierdzający regułę.