Z Warszawą na każdej stronie

Znamy już tytuły książek, które zmagać się będą o Nagrodę Literacką m.st. Warszawy 2010. Widać, że do 30 września, kiedy poznamy laureatów, jurorów czeka mozolna praca

Aktualizacja: 15.09.2010 11:19 Publikacja: 15.09.2010 11:18

Stanisław Milewski; Codzienność niegdysiejszej Warszawy; wyd. Iskry

Stanisław Milewski; Codzienność niegdysiejszej Warszawy; wyd. Iskry

Foto: Życie Warszawy

Formuła Nagrody Literackiej m.st. Warszawy ewoluuje. Nieznacznie, bo nieznacznie, widać jednak, że organizatorzy wciąż poszukują dla niej jak najatrakcyjniejszej oprawy. To dobrze, bo ubiegłoroczną edycję, choć przebiegła bez najmniejszych zarzutów pod względem merytorycznym, trudno byłoby nazwać spektakularnym wydarzeniem.

Tegoroczną nowością jest wcześniejsze ogłoszenie nominowanych do nagrody tytułów. Zmiana to niby kosmetyczna, ale faktycznie pozwalająca każdemu na skonfrontowanie opinii jury z własnym gustem. A jest co konfrontować, bo konkurencja jest silna.

W kategorii Edycja Warszawska w szranki staną Stanisław Milewski, Jerzy S. Majewski oraz duet Andrzej Zborski/Tomasz Markiewicz. Czy atrakcyjniejsza okaże się anegdotyczna gawęda o życiu codziennym warszawiaków w XIX w. („Codzienność niegdysiejszej Warszawy”) pierwszego z autorów, czy kolejny tom z serii „Warszawa nieodbudowana” Majewskiego („Królestwo Polskie w latach 1815 – 1840”)? A może ciekawsze okażą się opatrzone rzeczowym komentarzem zdjęcia stolicy zniszczonej w czasach PRL („Między Bagatelą a Zgodą”)?

W kategorii Literatura Piękna wybór wydaje się nieco łatwiejszy. „Moja Warszawa. Powidoki” Marka Nowakowskiego – cudownie szorstka i męska proza – powinna chyba rozłożyć konkurencję na łopatki. Choć z drugiej strony nowy tomik Urszuli Kozioł „Horrendum” czy dość głęboki portret psychologiczny Chopina autorstwa Ryszarda Przybylskiego („Cień jaskółki”) także są pozycjami, które trudno lekceważyć.

[b][link=http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/28,514548.html]Czytaj więcej w Życiu Warszawy[/link][/b]

Reklama
Reklama

Formuła Nagrody Literackiej m.st. Warszawy ewoluuje. Nieznacznie, bo nieznacznie, widać jednak, że organizatorzy wciąż poszukują dla niej jak najatrakcyjniejszej oprawy. To dobrze, bo ubiegłoroczną edycję, choć przebiegła bez najmniejszych zarzutów pod względem merytorycznym, trudno byłoby nazwać spektakularnym wydarzeniem.

Tegoroczną nowością jest wcześniejsze ogłoszenie nominowanych do nagrody tytułów. Zmiana to niby kosmetyczna, ale faktycznie pozwalająca każdemu na skonfrontowanie opinii jury z własnym gustem. A jest co konfrontować, bo konkurencja jest silna.

Reklama
Literatura
Marcel Moss o swoich pisarskich tajemnicach. Prawie wszystkich...
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Literatura
„Bałtyk", czyli kogo „obsmarował" w „Czarodziejskiej Górze" Tomasz Mann
Literatura
„Bałtyk” Tora Eysteina Øveråsa: tajemnice twórców bałtyckiego kręgu
Literatura
„Świat zagubiony”czyli Polska Ludowa przenosi się w kosmos
Literatura
„Czarodziej śmierci” – nowy kryminał Katarzyny Bondy jak „Breaking Bad” po polsku
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama