Nakładem W.A.B ukazała się właśnie jedna z pierwszych publikacji Munro, która zawiera charakterystyczne wątki dla twórczości noblistki. Najnowszy przekład Alice Munro to jej wczesne opowiadania „Dziewczęta i kobiety".
Na fali zachwytu zagranicznej krytyki kanadyjską pisarką i jej twórczością powiedziano chyba już wszystko. Między innymi to, że wiele z życiorysu autorki można odnaleźć w jej opowiadaniach. Że to mistrzyni krótkiej formy, która pisze o tym, co pozornie nieciekawe. O małym, monotonnym życiu zwykłych mieszkańców kanadyjskiej prowincji. O zapyziałych wsiach, nudnych miasteczkach, gdzie mężczyźni są w większości tłem dla kobiet. One też są pozbawione perspektyw, mimo to mają swoje ambicje i plany.
Dlatego sięgając po tom opowiadań „Dziewczęta i kobiety", czytelnik Munro mógłby spodziewać się powielenia wspomnianych elementów. Tymczasem spotka go niespodzianka.
Wydana w 1971 roku książka to podzieloną na rozdziały-opowiadania historia młodej dziewczyny. Odczytujemy ją jako spójną powieść z jedną, wyrazistą bohaterką, którą można uznać za młodzieńcze alter ego Munro. Pod tym względem przypomina inny, znany już polskiemu czytelnikowi tom pod tytułem „Za kogo ty się uważasz?", w którym pisarka zastosowała podobną formę.