Wydana przez firmę DUX płyta wydobywa z zapomnienia muzykę kompozytora. Znamy go właściwie tylko z archiwalnych zdjęć prezentujących założycieli spółki kompozytorskiej „Młoda Polska”, która w początkach XX stulecia postanowiła zrewolucjonizować naszą muzykę. Na fotografiach Apolinary Szeluto stoi obok takich późniejszych sław jak Karol Szymanowski, Ludomir Różycki i Grzegorz Fitelberg. A w programie pierwszego koncertu kompozytorów Młodej Polski w Zakopanem znalazły się jego utwory.
Dlaczego zatem Szeluto nie zrobił kariery? Złożyło się na to wiele przyczyn. Od młodości był niespokojnym duchem. W 1905 r. przyłączył się do strajków młodzieży, przerwał studia prawnicze, kolportował PPS-owskie ulotki po kraju. Brakowało mu także wytrwałości. Gdy po pierwszych skromnych sukcesach nie przyszły następne, wznowił studia prawnicze i do 1918 r. pracował w rosyjskim sądownictwie jako sędzia śledczy, gdzie – jak potem wspominał – miał do czynienia „z morderstwami, przestępcami i trupami”.
Gdy Polska odzyskała niepodległość, wrócił do kraju. Miał już rodzinę, więc musiał podjąć pracę zarobkową. Został kierownikiem wydziału statystyki w Ministerstwie Sprawiedliwości. Zarabiał niewiele, nie stać go było na kupno odpowiedniej ilości papieru nutowego, by zorkiestrować swe utwory. Zabiegał o ich wykonania, ale bez specjalnego powodzenia, zwłaszcza że jeden z krytyków nazwał go „muzycznym anarchistą”.
Los uśmiechnął się do niego, gdy w 1933 r. osiadł w Słupcy i został notariuszem. Wybudował willę, nawiązał kontakty ze środowiskiem muzycznym Poznania. Tam odbyło się kilka jego kompozytorskich koncertów, na jednym z nich Szeluto zagrał swój koncert fortepianowy H-dur.
Wojna przerwała tę idyllę. Jeden syn zginął we wrześniu 1939 r., drugi został zamordowany w Katyniu. Szeluto z żoną całą okupację przebiedował w Warszawie. Po 1945 r. odzyskał wiarę, wrócił do willi w Słupcy, zaangażował się w tworzenie struktur PPS, a przede wszystkim uwierzył, że w nowej rzeczywistości znajdzie się miejsce dla jego dzieł. Z zapałem zabrał się do pisania muzyki opartej na folklorze oraz utworów zaangażowanych.