Właśnie wydali swój debiutancki album „Love Amongst Ruin”. Płytę promuje singiel „So Sad (Fade)” – ostry, rockowy kawałek trochę w stylu... Placebo. Oczywiście Steve Hewitt nie jest wokalistą tej klasy co Brian Molko, ale muzyka przypomina dokonania jego poprzedniej formacji. A więc mamy proste gitary, motoryczną sekcję, gdzieś w tle trochę syntetycznych dźwięków i smutny, by nie powiedzieć trochę ponury, klimat.
Brzmi to jednak przyzwoicie i trzeba dać zespołowi kredyt zaufania, że muzycy z czasem dopracują się zapewne własnego, bardziej oryginalnego stylu.
Love Amongst Ruin tworzą – obok lidera – Donald Ross Skinner (gitara), Steve Hove (gitara), Laurie Ross (wiolonczela, klawisze), Magnus Lundén (gitara basowa) i Keith York (perkusja). Wspólne muzykowanie zaczynali na początku roku, pierwszy londyński koncert dali 9 czerwca w Londynie.
Steve Hewitt jest samoukiem, na bębnach zaczął grać w wieku 16 lat. Występował w kilku zespołach, najdłużej, bo przez sześć lat, pracował z Breed – zagrali nawet trasę z Nickiem Cavem i jego The Bad Seeds. Od 1996 r. bębnił w Placebo. Rozstał się z kolegami trzy lata temu.
[b]Love Amongst Ruin, Powiększenie, ul. Nowy Świat 27, bilety: 50 – 60 zł, rezerwacje: tel. 503 118 088, środa (29.09), godz. 20[/b]