Kulturalna olimpiada jest częścią Festiwalu Londyn 2012. Trwać będzie od 21 czerwca do 9 września. Całkowity budżet wynosi ponad 97 mln funtów – w tym 52 mln na festiwal i 45 mln na Kulturalną Olimpiadę – informuje „The Guardian". To dużo, choć może nie aż tak bardzo, jeśli porównać tę sumę z kosztami ceremonii otwarcia (27 lipca) i zamknięcia (12 sierpnia) igrzysk, sięgającymi 80 mln funtów. Dyrektorem artystycznym inauguracji jest reżyser Danny Boyle, laureat Oscara za film „Slumdog. Milioner z ulicy".
Wydatki na inaugurację i finał igrzysk skrytykował na spotkaniu menedżerów kultury z całej Anglii w Salford popularny brytyjski dramaturg David Edgar. Nie miał natomiast nic przeciwko finansowaniu festiwalu London 2012. Ruth Mackenzie, dyrektorka olimpiady kulturalnej, protestuje przeciw takim porównaniom. Twierdzi, że to podobnie, jakby pytać, czy lepiej wydać pieniądze na szpitale, czy na sztukę.
Prace nad przygotowaniem olimpiady kulturalnej rozpoczęły się w 2008 roku. Nabrały przyspieszenia, gdy przed dwoma laty kierownictwo objęła Mackenzie. – Musiałam działać szybko i zdecydowanie. Nie było miejsca na wahania – mówi. I szacuje też, że publiczność kulturalnych wydarzeń olimpijskich osiągnie 16 mln osób. Program obejmuje wszystkie dziedziny: muzykę, taniec, teatr, sztukę, film, media cyfrowe. Jednym z inauguracyjnych wydarzeń Kulturalnej Olimpiady będzie 21 czerwca koncert wenezuelskiego skrzypka Gustavo Dudamela z Simon Bolivar Orchestra w szkockim zamku Stirling.
27 lipca, pierwszego dnia igrzysk, Martin Creed, laureat Nagrody Turnera, zachęca do udziału w akcji „Praca nr 1197 — Wszystkie dzwony biją". Każdy o godzinie 8 rano przez trzy minuty powinien dzwonić na czym się da — od dzwonka roweru i przy drzwiach do dzwonów kościelnych.