Świetna muzyka w najlepszym wykonaniu

Tournée Krystiana Zimermana. Pianista przyjechał do Polski nie po to, by w solowych recitalach eksponować swój talent i umiejętności. Postanowił oddać hołd Grażynie Bacewicz

Publikacja: 05.02.2009 23:52

Świetna muzyka w najlepszym wykonaniu

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Obecną trasę koncertową po Polsce Krystian Zimerman nieprzypadkowo rozpoczął wczoraj w Łodzi. W tym mieście sto lat temu, 5 lutego 1909 roku, urodziła się skrzypaczka Grażyna Bacewicz.

Decydując się przypomnieć jej utwory, zaproponował jednocześnie swoistą podróż w coraz dalszą przeszłość. Razem ze skrzypaczkami Kają Danczowską i Agatą Szymczewską, grającym na altówce Ryszardem Groblewskim oraz wiolonczelistą Rafałem Kwiatkowskim rozpoczął czwartkowy koncert w łódzkiej filharmonii od II kwintetu fortepianowego Grażyny Bacewicz.

Utwór ten napisała w 1965 r. To był czas, kiedy w Polsce królowała awangarda tworzona przez młodych kompozytorów. Dla nich Bacewicz była starszą panią z nagrodami przyznawanymi jej przez socjalistyczną władzę. Dziś wszakże wiele ich kompozycji pokrył kurz niepamięci, a jej II kwintet jest wciąż cudownie świeży. Bacewicz podpatrzyła pomysły awangardy, dodała do własnej muzyki i powstał utwór skrzący się pomysłami, zmiennością temp, na przemian to rozpędzony, to próbujący zatrzymać dźwięki.

Słuchając tego utworu, można zrozumieć, dlaczego Krystian Zimerman dobrał sobie partnerów o wyrazistych indywidualnościach. W tej kompozycji każdy powinien być właściwie solistą i wrażliwym muzykiem, potrafiącym dać każdej nucie odpowiednią barwę. Tak oni grali w Łodzi, a Krystian Zimerman jak troskliwy ojciec obserwował ich poczynania z uwagą i aprobatą.

Potem, gdy sam sięgnął po II sonatę, cofnęliśmy się o ponad dziesięć lat. Po recitalu Zimermana na ubiegłorocznym festiwalu w Salzburgu jeden z krytyków austriackich napisał, że nie spodziewał się, iż tak wspaniała muzyka mogła powstawać w czasach najczarniejszego stalinizmu. To zdziwienie nieobce jest też wielu Polakom, dla których rok 1953 to już odległa przeszłość, w muzyce kojarząca się wyłącznie z pieśniami masowymi i patetycznymi kantatami.

Tymczasem ten utwór Bacewicz nie ustępuje późnym sonatom Prokofiewa, uchodzącym za arcydzieła muzyki fortepianowej XX w. Pod warunkiem wszakże, że ktoś tak jak Krystian Zimerman dostrzeże w niej nie tylko dużo trudnych nut do zagrania, ale logikę i głęboki sens. Pod jego palcami część pierwsza II sonaty ma intensywne kolory, środkowe largo przejmuje dramatyzmem, a dzięki oberkowemu rytmowi finał zyskuje nieprawdopodobną energię.

Rok wcześniej powstał I kwintet fortepianowy. To precyzyjnie skonstruowana muzyka neoklasyczna, wzbogacona zadziwiająco – jak na Grażynę Bacewicz – dużą dawką emocji. W tym utworze Krystian Zimerman i jego partnerzy zaprezentowali się jak świetnie rozumiejący się kameraliści.

Kiedy grają tacy muzycy, chciałoby się słuchać wielu jeszcze utworów. Ale Grażyna Bacewicz nic już więcej dla kwintetu nie napisała. Na bis musiała zatem wystarczyć wykonana raz jeszcze radosna, wręcz żartobliwa II część kompozycji z 1965 r.

Dziś Krystian Zimerman ze swoim kwintetem wystąpi w Warszawie.

Obecną trasę koncertową po Polsce Krystian Zimerman nieprzypadkowo rozpoczął wczoraj w Łodzi. W tym mieście sto lat temu, 5 lutego 1909 roku, urodziła się skrzypaczka Grażyna Bacewicz.

Decydując się przypomnieć jej utwory, zaproponował jednocześnie swoistą podróż w coraz dalszą przeszłość. Razem ze skrzypaczkami Kają Danczowską i Agatą Szymczewską, grającym na altówce Ryszardem Groblewskim oraz wiolonczelistą Rafałem Kwiatkowskim rozpoczął czwartkowy koncert w łódzkiej filharmonii od II kwintetu fortepianowego Grażyny Bacewicz.

Pozostało 84% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"