Reklama

Wolność warta milion euro

20–lecie Elektrycznych Gitar zmobilizowało zespół Kuby Sienkiewicza do wydania nowego, koncertowego albumu. „Antena” jest kapitalnym i przewrotnym podsumowaniem naszych przemian po 1989 r.

Publikacja: 24.06.2009 11:26

Wolność warta milion euro

Foto: Materiały Promocyjne

Na płycie znalazły się utwory zarejestrowane podczas ubiegłorocznych koncertów radiowych, m.in. występu w Studio im. Agnieszki Osieckiej. Już na wstępie zapowiedź koncertu na żywo wprowadza w klimat występów z udziałem publiczności. Spontaniczne oklaski, dochodzące z jubileuszowej płyty, jak najbardziej Kubie Sienkiewiczowi i jego kapeli się należą.

18 piosenek na płycie to w większości sprawdzone hity, jak „Hey Joe”, „Przewróciło”, „Co powie ryba” i „Wszystko ch.” Nowe aranżacje zaostrzają elektroniczne hardrockowe brzmienie gitar, urozmaicone trąbką i saksofonem. A największą siłą Elektrycznych Gitar są jak zawsze inteligentne autorskie teksty.

W kilku piosenkach do wykonawców dołączyła gościnie Małgorzata Walewska – śpiewaczka operowa, która uczestniczyła w nagraniu ich pierwszego albumu. Jej udział wzmacnia pastiszowy – typowy dla Elektrycznych Gitar – charakter muzyki, łączącej klasykę, rock i pop. Występuje także Jacek Kleyff („Huśtawka”, „Telewizja”), akompaniujący sobie na gitarze akustycznej i Mirosław Jędras (Zacier – autor m.in. hitu „Jestem opadem atomowym”).

Nie wyobrażam sobie ostatnich 20 lat bez Kuby Sienkiewicza i jego grupy. Nie wiadomo, czy zespół czerpie swoje efektowne frazy z języka ulicy, czy to ulica sypie cytatami z ich piosenek. Elektryczne Gitary genialnie czują i wyrażają ducha politycznych i społecznych przemian. Potrafią o nich mówić bez patosu. Z dystansem i nutą kabaretowej ironii, jak w przypomnianym na płycie hicie Sienkiewicza – pokoleniowym manifeście „To już jest koniec, nie ma już nic/Jesteśmy wolni, możemy iść!” Albo w „Zdemolowanych sklepach”, traktujących o powszechności buntów, zamieszek i starć we współczesnym świecie. A także o tym, że „Nie wiadomo dlaczego i jaki to ma sens/Że w człowieku tkwi chęć, żeby nie być, a mieć”.

Szkoda tylko, że na płycie zabrakło najnowszej piosenki – „Dwudziestolatka”, napisanej na zamówienie Federacji Rozwoju Demokracji Ludowej. Jest dobrym podsumowaniem polskich zmian po 1989 roku: naszych nadziei i rozczarowań. Z trafną charakterystyką tych, którzy w podziemiu drukowali gazetki, a dziś robią media i reklamę. Jak i tych, którzy z komunistycznej nomenklatury gładko przeszli do biznesu. Opowieścią o sile i słabości nowej demokracji.

Reklama
Reklama

Najnowszy album nie jest tylko retrospekcją. Przynosi kilka nowych autorskich utworów Kuby Sienkiewicza. W tym osobiste przewrotne wyznanie „Błahość muzyki”: „Muzyka może paść i wszystko będzie grać”. I kolejne – tym razem gospodarcze – ironiczne podsumowanie „Milion Euro”: „Milion euro przyszedł do mnie/ jest cudownie, jest cudownie(...) Już nikomu nic nie wiszę/Żyję w oddłużonym raju/ W domu z drewna i kryształu...”

Elektryczne Gitary „Antena”. Radiowa Agencja Fonograficzna, Polskie Radio 2009

Kultura
Nie żyje Frank Gehry. Legendarny architekt miał 96 lat
Kultura
Pomyśleć o tym, co nieoczywiste. Galeria sztuki afrykańskiej Omeny Mensah w Warszawie
Patronat Rzeczpospolitej
Gwiazdy rozświetlają Kinotekę! Drugi dzień BNP Paribas Warsaw SerialCon za nami
Patronat Rzeczpospolitej
Serialowa stolica – BNP Paribas Warsaw SerialCon 2025 z programem dla dzieci, młodzieży i mieszkańców Warszawy
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Kultura
Muzeum Sztuki Nowoczesnej: „Kwestia kobieca 1550-2025”. Czy sztuka ma płeć?
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama