Polskie sztuki eksportowe

Instytucja, która stara się utrwalać wizerunek Polski jako artystycznego zagłębia Europy, na swoje dziesiąte urodziny przygotowała muzyczną ucztę złożoną z występów twórców promujących nas swoją sztuką w sposób jedyny i niepowtarzalny

Publikacja: 10.06.2010 10:51

The Car Is On Fire cieszy się popularnością m.in. w Niemczech

The Car Is On Fire cieszy się popularnością m.in. w Niemczech

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

Obok czystego rocka, folku, jazzu i awangardy znalazło się podczas weekendowego festiwalu wszystko, co w tych gatunkach nowe i pobrzmiewające alternatywą charakterystyczną dla naszego kręgu kulturowego.

W piątkowym koncercie weźmie udział Julia Marcell – realizująca ideały sztuki, która nie zna granic, młodziutka piosenkopisarka z Olsztyna i Berlina (znana w Europie dzięki udanej współpracy z portalem sellaband.com). Recenzje, które zebrał jej debiutancki album, niedalekie były od pełnego zaskoczenia zachwytu. Na skwerze Julię Marcell poprzedzi zespół Levity – umiejętnie prowadzący dialog instrumentów jazzowych. Trio, nie ujmując nic tradycji, sięga do obcych wzorów, takich jak muzyka rozrywkowa i taneczna.

Następne grupy – The Car Is On Fire i The Poise Rite – reprezentują angloamerykański pop na wschodzie Europy i prezentowały już wartość rodzimego energetycznego, gitarowego indie rocka na festiwalu Glastonbury. Będą grać niestety jednocześnie o godz. 19 – pierwszy w plenerze, drugi w sali na poziomie -1. Po nich wystąpią Pustki, które pięknie pokazują, co słychać w polskim offie, odśpiewując garażową psychodelię na modłę Leśmiana, Słonimskiego i Tuwima.

Na zakończenie Mitch & Mitch, pięcioosobowy duet country, pokpiwający z amerykanizmów w sztuce. Swoją muzykę aranżuje na drżące gitary i harmonijki, ale nie odrzuca przy tym parafrazowania innych gatunków, od piosenki żydowskiej do mambo i new romantic.

Sobotni maraton otworzy orientalny Mosaic – kapela dostrzeżona na festiwalu Nowa Tradycja 2008, czerpiąca inspiracje zarówno z renesansu, jak i pieśni bliskowschodnich i bałkańskich. O godz. 18.30 Pink Freud zagra jazz improwizowany i podszyty punkiem, uwikłany dodatkowo w nową elektronikę. Po nich Kwartet Śląski zaskoczy repertuarem Republiki i Obywatela GC. O godz. 20 na scenie plenerowej pojawi się Oszibarack – zespół z Wrocławia, który nosi węgierską nazwę i gra ambitną elektronikę, a właściwie efektowną wersję muzyki klubowej.

[link=http://www.culture.pl]www.culture.pl[/link]

[i]Więcej niż kultura. Sztuka opowiadania Polski światu, skwer Hoovera, wstęp wolny, informacje: tel. 22 44 76 100, piątek (11.06) – sobota (12.06), godz. 17[/i]

Obok czystego rocka, folku, jazzu i awangardy znalazło się podczas weekendowego festiwalu wszystko, co w tych gatunkach nowe i pobrzmiewające alternatywą charakterystyczną dla naszego kręgu kulturowego.

W piątkowym koncercie weźmie udział Julia Marcell – realizująca ideały sztuki, która nie zna granic, młodziutka piosenkopisarka z Olsztyna i Berlina (znana w Europie dzięki udanej współpracy z portalem sellaband.com). Recenzje, które zebrał jej debiutancki album, niedalekie były od pełnego zaskoczenia zachwytu. Na skwerze Julię Marcell poprzedzi zespół Levity – umiejętnie prowadzący dialog instrumentów jazzowych. Trio, nie ujmując nic tradycji, sięga do obcych wzorów, takich jak muzyka rozrywkowa i taneczna.

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"