Amerykański kwartet Oregon należy do najdłużej działających zespołów jazzowych. Właśnie wyruszyli w jubileuszową trasę koncertową po Europie, świętując razem z fanami 40-lecie grupy. Ostatni koncert tej trasy odbędzie się na festiwalu Jazz Jamboree w Warszawie.
Jeśli jest w muzyce jazzowej zespół zasługujący na określenie kultowy, to jest nim z pewnością Oregon. Grupa powstała w 1970 r., a utworzyli ją muzycy współpracujący z eklektyczną, awangardową grupą Paul Winter Consort. Byli to: gitarzysta i pianista Ralph Towner, basista Glen Moore, oboista, saksofonista i klarnecista Paul McCandless oraz grający na instrumentach perkusyjnych Colin Walcott.
[srodtytul]Własne brzmienie[/srodtytul]
Wszyscy byli znakomitymi instrumentalistami o gruntownym wykształceniu klasycznym, z doświadczeniem w wykonywaniu i komponowaniu muzyki współczesnej i jazzowej. Styl grupy ewoluował przez lata, ale zawsze obecne w nim były klasyczna estetyka, jazzowa harmonia i improwizacja oraz wpływy etniczne ze świata, określane jako world music. Oregon wyróżniał się także poziomem artystycznym, wrażliwością muzyków i troską o brzmienie. Dopiero pod koniec lat 70. zaczęli wykorzystywać elektroniczne instrumenty klawiszowe. Każdy album wnosił coś nowego, każdy koncert był inny i z powodzeniem mógł trafić na płytę.
Pierwszy album Oregon nagrał w 1970 r. w studiu The Farm, w Hollywood Hills, lecz mała wytwórnia płytowa Increase splajtowała i sprzedała nagranie wytwórni Vanguard, która wydała go dopiero dziesięć lat później pod znaczącym tytułem „Our First Record”. W tej sytuacji za oficjalny pierwszy album uważa się „Music of Another Present Era”, wizjonerskie nagranie z 1972 r. zapowiadające kierunki poszukiwań własnego brzmienia. To była odpowiedź na często zadawanie im pytanie o rodzaj granej muzyki.