Elektronika na czterech biegunach

Z Jarkiem Szubrychtem, redaktorem naczelnym portalu T-Mobile Music rozmawiamy o piątkowym festiwalu Electronic Beats Festival, mrocznych pieśniach i zaległościach cywilizacyjnych

Aktualizacja: 28.11.2011 10:50 Publikacja: 28.11.2011 10:44

Groove Armada będzie jedną z gwiazd festiwalu

Groove Armada będzie jedną z gwiazd festiwalu

Foto: Rzeczpospolita, Beata Kitowska BK Beata Kitowska

O ile w Europie marka Electronic Beats ma swoją renomę, o tyle w Polsce jest nowością. Dlaczego zdecydowaliście się przybliżać ją akurat teraz?

Jarek Szubrycht:

Organizatorem i pomysłodawcą festiwalu jest właściciel marki T-Mobile, która pojawiła się w Polsce pół roku temu. Dlatego dziesięcioletni brand Electronic Beats może zaistnieć u nas dopiero teraz. Wiążą się z nim  ogólnoeuropejski magazyn, portal, telewizja internetowa, radio, małe trasy koncertowe. I seria festiwali. Takich jak ten warszawski.

Na jaki profil stawiacie?

Na muzykę, która zgodnie z nazwą ma pierwiastek elektroniczny, ale obejmuje szerokie spektrum, łącznie z eksperymentami, okolicami hip-hopu czy rocka.

To przypomina FreeFormFestival, który zaledwie półtora miesiąca temu odbył się w Soho Factory – tym samym miejscu co Electronic Beats. Nie obawiasz się, że impreza przepadnie?

W Londynie czy Berlinie dobrych imprez muzycznych jest po kilka w jeden weekend. A ludzie się cieszą, bo to wymusza na organizatorach lepszy repertuar  i udogodnienia. Mam nadzieję, że słuchacze zdążyli się już po FreeFormie wyspać. Wiem, że to festiwal osadzony już i w branży, i w mieście, ale Electronic Beats startował z takim profilem dekadę temu. Poza tym stylistycznie patrzymy chyba szerzej. Nie wiem, czy na FreeFormie mogliby zagrać The Drums bądź Wiley.

Kto podejmował konkretne decyzje odnośnie do występujących zespołów?

To wynik rozmów z ekipą, która koordynuje to lokalnie ze strony T-Mobile Music i ludzi odpowiedzialnych za Electronic Beats w całej Europie. Szukaliśmy artystów pasujących do profilu i mogących zainteresować czymś polską publiczność. Reszta to proza życia – dostępność twórcy i to,  czy mieści się w budżecie. Jako że festiwal jest nowy, podkreśliliśmy jego eklektyzm. Wybraliśmy czterech wykonawców z czterech biegunów. Gdzie mrocznym pieśniom Zoli Jesus do frenetycznej Groove Armady?

Wybraliście też Warszawę. Ze względów prestiżowych to zrozumiałe. Tyle że warszawiacy lubią festiwale, ale głównie te poza swoim miastem. W dodatku Groove Armadę czy Wileya już widzieli...

Myślę, że skończył się czas postrzegania koncertów jako nerwowego nadrabiania zaległości cywilizacyjnych.  Ludzie chcą iść na świetne koncerty i tyle. A takich się spodziewamy i po Wileyu, legendzie gatunku, i po Groove Armadzie. Jeżeli zaś ktoś chce nowinek – proszę. Po raz pierwszy w Polsce wystąpią The Drums, od kilku sezonów języczek u wagi sceny indierockowej, czy modna Zola Jesus.

Skąd założenie, że myślący już o świętach warszawiak wysupła jeszcze parę złotych?

Duża firma w nazwie festiwalu gwarantuje rozsądne ceny biletów. Oczywiście Warszawa Londynem nie jest i nigdy nim nie będzie, ale to nowoczesne, dynamiczne miasto. Jego mieszkaniec zasługuje na to, by zabawić się, czując komfort przeżywania muzyki. Electronic Beats nie jest masowy. Nie bez powodu sprzedajemy nie więcej niż dwa tysiące biletów.

rozmawiał Marcin Flint

* Electronic Beats Festival  – Soho Factory, Warszawa, ul. Mińska 25, piątek (02.12), godz. 20, bilety 70 – 80 zł

O ile w Europie marka Electronic Beats ma swoją renomę, o tyle w Polsce jest nowością. Dlaczego zdecydowaliście się przybliżać ją akurat teraz?

Jarek Szubrycht:

Pozostało 95% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla