Reklama

Festiwal KODY przedstawi w Lublinie współczesnych twórców

Już w sobotni wieczór 12 maja zabrzmi „Muzyka na dzwony Lublina” otwierając IV Festiwal Tradycji i Awangardy Muzycznej KODY

Publikacja: 11.05.2012 13:47

Festiwal KODY przedstawi w Lublinie współczesnych twórców

Foto: materiały prasowe

Tegoroczne KODY, prezentując różne postawy, dotykają kwestii wolności i przekraczania konwencji w przestrzeni kultury - piszą we wstępie do programu Jerzy Kornowicz (komisarz festiwalu) i Jan Bernad, dyrektor Ośrodka Rozdroża, organizatora imprezy.

Ten festiwal słynie z łączenia stylów, dotyka sfer muzyki, na które zwykle nie zwracamy uwagi. Każdy, kto słucha muzyki z podkreśleniem słowa słucha, odkryje tu ciekawe i nowe dźwięki. Organizatorzy zaprosili w tym roku artystów interdyscyplinarnych jak Meredith Monk, Pauline Oliveros i Waltera Thompsona z Ameryki. Zgodnie z nazwą festiwalu będzie też stara muzyka, choć w nowatorskim wykonaniu. Tę przedstawią Paul Hillier z Wielkiej Brytanii, Hans Kennel ze Szwajcarii, Manuel Hervas Lino z Hiszpanii, to jego „Campanoria XV - Muzyka na dzwony Lublina" otworzy festiwal oraz Marcin Masecki z jazzową orkiestrą dętą. Koncert dzwonów stanowi przekrój tekstur dźwiękowych, które współtworzą akustyczny mikroklimat – mniej lub bardziej kontrolowany – w przestrzeni, gdzie zazwyczaj mamy do czynienia jedynie z hałasem - czytamy w programie Kodów. Co dzieje się z dźwiękiem którego nikt nie słucha? Staje się, jak twierdził John Cage, odgłosem ruchu ulicznego. Odnośników do twórczości Cage'a będzie w tym roku więcej.

Intrygująco zapowiada się koncert inauguracyjny w przestrzeni Lubelskiej Starówki. Kiedy już wybrzmią dzwony na Plac po Farze wejdzie pianista Marcin Masecki, choć tym razem w roli kompozytora i dyrygenta oraz jego jazzowi przyjaciele m.in. saksofoniści Tomasz Duda i Paweł Postaremczak, klarnecista Wacław Zimpel, puzonista Michał Tomaszczyk i perkusista Jerzy Rogiewicz.

Masecki przygotował premierowy utwór „Polonez". - To forma zapomniana, wręcz martwa. Nie spełnia już swojej roli tańca, ani też nie jest muzyką ku pokrzepieniu serc. Dziś mamy do czynienia z polonezem jedynie na studniówce oraz na recitalach chopinowskich - mówi Masecki. Po inspirującej rozmowie z dyrektorem festiwalu Janem Bernadem nasz ambitny i oryginalny twórca skomponował serię polonezów na ośmioosobową orkiestrę dętą z towarzyszeniem perkusji.

Na festiwalu wystąpi także buddyjska mniszka z Nepalu Ani Choying Drolma wykonująca mantry i pieśni buddyjskie. Wydarzeniem będzie wspólny występ Meredith Monk i Vocal Ensemble z USA w programie „Wysłannik Duszy". Monk łączy w swej twórczości muzykę, taniec i teatr. Stale poszerza możliwości wykorzystania głosu. Jej kompozycje wykorzystali bracia Coen w filmie „The Big Lebowski", a każdy występ jest godny najwyższej uwagi. Granice pomiędzy gatunkami muzycznymi zatrze Pauline Oliveros. W Filharmonii Lubelskiej usłyszymy jej własne kompozycje jak i dzieła Johna Cage'a. Towarzyszyć jej będą uczestnicy warsztatów. Oliveros wymyśliła metodę „aktywnego słuchania" (Deep Listening) łącząc dziecięcą fascynację dźwiękami z improwizacją i eksperymentem. To słuchanie nie tylko muzyki, ale i odgłosów otoczenia, przyrody, własnych myśli.

Reklama
Reklama

Intrygująco zapowiada się „Projekt 100! Credo – Przyszłość Muzyki" - koncert specjalny inspirowany tekstem Johna Cage „Credo" 1937 roku. Udział wezmą: Marcin Dymiter aka emiter, Tomasz Chołoniewski, Jerzy Mazzoll, Ignaz Schick, Jerome Noetinger i DJ Lenar.

Festiwal KODY w Lublinie gwarantuje tydzień inspirujących doświadczeń muzycznych. Więcej informacji na stronie: www.kody-festiwal.pl

Tegoroczne KODY, prezentując różne postawy, dotykają kwestii wolności i przekraczania konwencji w przestrzeni kultury - piszą we wstępie do programu Jerzy Kornowicz (komisarz festiwalu) i Jan Bernad, dyrektor Ośrodka Rozdroża, organizatora imprezy.

Ten festiwal słynie z łączenia stylów, dotyka sfer muzyki, na które zwykle nie zwracamy uwagi. Każdy, kto słucha muzyki z podkreśleniem słowa słucha, odkryje tu ciekawe i nowe dźwięki. Organizatorzy zaprosili w tym roku artystów interdyscyplinarnych jak Meredith Monk, Pauline Oliveros i Waltera Thompsona z Ameryki. Zgodnie z nazwą festiwalu będzie też stara muzyka, choć w nowatorskim wykonaniu. Tę przedstawią Paul Hillier z Wielkiej Brytanii, Hans Kennel ze Szwajcarii, Manuel Hervas Lino z Hiszpanii, to jego „Campanoria XV - Muzyka na dzwony Lublina" otworzy festiwal oraz Marcin Masecki z jazzową orkiestrą dętą. Koncert dzwonów stanowi przekrój tekstur dźwiękowych, które współtworzą akustyczny mikroklimat – mniej lub bardziej kontrolowany – w przestrzeni, gdzie zazwyczaj mamy do czynienia jedynie z hałasem - czytamy w programie Kodów. Co dzieje się z dźwiękiem którego nikt nie słucha? Staje się, jak twierdził John Cage, odgłosem ruchu ulicznego. Odnośników do twórczości Cage'a będzie w tym roku więcej.

Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama