Dzięki ojcu uwielbiał muzykę wodewilową i pastisze. Dlatego skomponował „When I'm Sixty Four". Jego talent objawił się też w balladach „Hey Jude" i „Let It Be". Uważano go za liryka, ale to on wymyślił hardrockowe „Helter Skelter". Mając znajomości w środowisku awangardy muzycznej wprowadzał orkiestrowe aranżacje, a po latach realizował swoje ambicje, pisząc „Oratorium Liverpoolskie".
Firmował też powstanie pierwszego artystycznego koncernu Apple, który miał dać muzykom niezależną pozycję, po tym jak stracili prawa do piosenek, gdy na akcjach spółki „Northern Song" uwłaszczyli się prawnicy.
Wskutek narastającego konfliktu w The Beatles, jako pierwszy ogłosił rozpad. Rozpoczął nową działalność razem z żoną Lindą, znaną fotografką, z którą przez lata kierował grupą Wings. Grał też solo. Skomponował m.in. „Live And Let Die", przewodni temat do serii Jamesa Bonda. Stanął na czele firmy publishingowej MPL Communication. Tak odbudował pozycję finansową i stał się najbogatszym artystą na świecie.
Z czasem ułożył sobie relacje z Johnem, mieli nawet razem wystąpić w telewizji. Po tragicznej śmierci Lennona, razem z Ringo Starrem i George'em Harrisonem uporządkował archiwa The Beatles, wydając serię płyt i filmów „Anthology". Zestaw hitów „1" do dziś jest największym bestsellerem płytowym ery CD.
Po sprzeczce z Yoko Ono, dotyczącej m.in. kolejności nazwisk sygnujących „Yesterday", doszedł z nią do porozumienia, czego wyrazem stał się musical „Love" wyprodukowany przez słynny Cirque de Soleil.
Po śmierci Lindy, która zmarła na raka, nie układało mu się w życiu prywatnym. Jak się okazało, druga żona Heather Mills była w młodości damą do towarzystwa arabskich szejków. Doszło do rozwodu. Obecnie jest szczęśliwy w trzecim małżeństwie z biznesmenką Nancy Shevell. Dedykował jej album „Kisses on the Bottom". Najnowszy utwór „Cut Me Some Slack" nagrał z muzykami Nirvany.