Pianista jazzowy Cecil Taylor laureatem Nagrody Kioto.

Amerykański pianista, kompozytor i poeta Cecil Taylor został jednym z trzech laureatów tegorocznej Nagrody Kioto.

Publikacja: 25.06.2013 20:23

Cecil Taylor

Cecil Taylor

Foto: rp.pl, Marek Dusza Marek Dusza

Jest pierwszym jazzmanem wśród kilkudziesięciu nagrodzonych tym prestiżowym laurem od 1985 r. Także pierwszym od 2009 r. muzykiem, kiedy wyróżniono francuskiego kompozytora i dyrygenta Pierre'a Bouleza. Warto przypomnieć, że w 1993 r. Kyoto Prize otrzymał Witold Lutosławski, a w 1987 r. Andrzej Wajda. Był pierwszym nagrodzonym w dziedzinie „Teatr i kino". Później uhonorowano także: Akira Kurosawę, Maurice'a Béjarta i Pinę Bausch.

Nagroda Kioto została ustanowiona przez Kazuo Inamori, prezesa japońskiej firmy Kyocera Corporation w 1984 r. Jest wręczana w trzech podstawowych dziedzinach: nauk podstawowych (biologia, matematyka, astronomia, przyroda, kognitywistyka), technologia (elektronika, biotechnologia, inżynieria, informatyka) oraz sztuka i filozofia (muzyka, sztuka, teatr i kino, myśl i etyka). Wartość nagrody to 50 mln jenów (ok. 511 tys. dolarów) plus akcje firmy Kyocera.

- Mam szczerą nadzieję, że działalność Fundacji przyczyniać się będzie do postępu i rozwoju ludzkości - powiedział Kazuo Inamori ustanawiając nagrodę porównywaną dziś do Nagrody Nobla.

84-letni amerykański pianista, kompozytor i poeta Cecil Taylor jest jednym z pionierów free-jazzu. Jego ekspresyjne występy i filozoficzne podstawy oryginalnych, polirytmicznych improwizacji zjednały mu zwolenników wśród najbardziej wymagających melomanów. Taylor traktuje klawiaturę fortepianu jak zestaw instrumentów perkusyjnych.

W orkiestrze pianisty występował niegdyś Tomasz Stańko. W 2011 r. zaprosił go na swój festiwal Jazzowa Jesień w Bielsku-Białej. Podczas tego występu struktura improwizacji Taylora opierała się na zmiennym rytmie, to przyspieszającym do zawrotnych prędkości, to spowalniających tempo w bezładnie rozrzuconych dźwiękach. Podobne wrażenie wywołują abstrakcyjne obrazy, w których każdy widzi to co chce, a domyślanie się intencji twórcy w pewnym sensie rozwija wyobraźnię.

Dziś pianistyka Taylora jest wyjątkowo nastrojowa i pozbawiona niepotrzebnych ozdobników, wnika w istotę muzyki. Docenili to Japończycy honorując pianistę prestiżową nagrodą dla „innowacyjnego jazzmana, który rozwinął możliwości improwizacji fortepianowej".

W tym roku nagrody przyznano także: amerykańskiemu inżynierowi, wynalazcy pamięci DRAM - Robertowi Heathowi Dennardowi i genetykowi, ewolucjoniście Masatoshi Nei.

 

Jest pierwszym jazzmanem wśród kilkudziesięciu nagrodzonych tym prestiżowym laurem od 1985 r. Także pierwszym od 2009 r. muzykiem, kiedy wyróżniono francuskiego kompozytora i dyrygenta Pierre'a Bouleza. Warto przypomnieć, że w 1993 r. Kyoto Prize otrzymał Witold Lutosławski, a w 1987 r. Andrzej Wajda. Był pierwszym nagrodzonym w dziedzinie „Teatr i kino". Później uhonorowano także: Akira Kurosawę, Maurice'a Béjarta i Pinę Bausch.

Nagroda Kioto została ustanowiona przez Kazuo Inamori, prezesa japońskiej firmy Kyocera Corporation w 1984 r. Jest wręczana w trzech podstawowych dziedzinach: nauk podstawowych (biologia, matematyka, astronomia, przyroda, kognitywistyka), technologia (elektronika, biotechnologia, inżynieria, informatyka) oraz sztuka i filozofia (muzyka, sztuka, teatr i kino, myśl i etyka). Wartość nagrody to 50 mln jenów (ok. 511 tys. dolarów) plus akcje firmy Kyocera.

Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem