– Na początku chcieliśmy prezentować kulturę polską oraz mniejszości narodowych żyjących w regionie – mówi „Rz” Andrzej Dyrdał, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury w Białymstoku, pomysłodawca i szef Podlaskiej Oktawy Kultur. – Dziś formuła jest szersza. Zapraszamy wykonawców z całego świata tworzących muzykę nawiązującą do folkloru, dzięki czemu poznajemy inne kultury, inne obyczaje.
W tym roku festiwal odbywać się będzie w Białymstoku, a także w Augustowie, Supraślu, Tykocinie i w 19 innych miejscowościach. Rozpocznie się we wtorek uliczną paradą, a oficjalnie zainauguruje go koncert Orkiestry Uniwersytetu Humanistycznego z Ukrainy, złożonego z dzieci różnych narodowości Zespołu Pieśni i Tańca „Kazaczata” w Majkopie oraz Czerkaskiego Chóru Ludowego z Ukrainy.
Dzień wcześniej będzie można obejrzeć spektakl „Ukrainność”. Tę poetycko-muzyczną podróż na Ukrainę, do dawnych polskich Kresów Wschodnich, wyreżyserowała Magdalena Warzecha. Napisała też scenariusz, w którym poprzez utwory Jarosława Iwaszkiewicza, Czesława Miłosza oraz innych pisarzy i poetów polskich i ukraińskich odwołuje się do tradycji obu narodów. Opowiada o miejscu, w którym Wschód stykał się z Zachodem, a wpływy muzułmańsko-prawosławne przenikały się z katolicko-protestanckimi.
– Większość naszej wielotysięcznej publiczności stanowią osoby starsze – zauważa Andrzej Dyrdał. Na Podlaskiej Oktawie Kultur nie brakuje za to młodych artystów. Oprócz „Kazaczaty” wystąpią: Zespół Taneczny „Łowzar” (należą do niego dzieci uchodźców z Czeczenii mieszkające w Białymstoku), Wołyńskie Słowiki stworzone przez Towarzystwo Kultury Polskiej w Łucku czy turecka Grupa Kabata z tancerzami w wieku od 16 do 20 lat.