Wybuchu nie było od tego dynamitu

„Projektem P" młodzi kompozytorzy chcieli zburzyć anachroniczny teatr, ale zabrakło im odwagi i chyba umiejętności.

Aktualizacja: 24.05.2015 19:52 Publikacja: 24.05.2015 18:50

Patrycja Krzeszowska-Kubit (z lewej) jako Jackie

Patrycja Krzeszowska-Kubit (z lewej) jako Jackie

Foto: TW-ON, Krzysztof Bieliński

Premiery „Requiem dla ikony" Katarzyny Głowickiej oraz „Voyagera" Sławomira Kupczaka kończą „Projekt P" w Operze Narodowej. W ciągu trzech lat sześciu młodych twórców zaprezentowało sześć utworów napisanych dla tego teatru. Taka inwazja nowej muzyki to rzecz niespotykana na polskich scenach.

Szóstka wybrańców z pokolenia 30-latków już wcześniej zwróciła na siebie uwagę swoją muzyką, nie tylko w kraju. Trójka działa na stałe poza Polską, wszyscy zdobywali międzynarodowe nagrody, ale z tradycyjnym teatrem operowym nie mieli do tej pory kontaktu.

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"