Sędziowie zapowiadają dzień bez wokandy

31 marca sędziowie z całego kraju zamierzają wziąć urlopy lub zwolnienia. Powód? Chcą więcej zarabiać

Aktualizacja: 14.03.2008 12:37 Publikacja: 14.03.2008 03:10

Sędziowie zapowiadają dzień bez wokandy

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

– 10 tys. zł netto to uczciwa propozycja dla sędziego sądu rejonowego. Wtedy moglibyśmy mówić o ukoronowaniu zawodu, tak jak chce tego minister Zbigniew Ćwiąkalski – uważa Waldemar Żurek ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. Teraz zarobki takiego sędziego sięgają 4 – 5 tys. zł.W najbliższy weekend zarząd organizacji zrzeszającej ponad 1,8 tys. członków ma zdecydować o formach protestu. Na forum www.sędziowie.net trwa dyskusja na ten temat.

Pierwsze ustalenia już są. W Lublinie od kilku dni sędziowie nie wyznaczają terminów rozpraw na 31 marca. Wtedy właśnie do pracy ma nie przyjść kilkudziesięciu sędziów zrzeszonych w stowarzyszeniu. Wezmą urlopy na żądanie lub zwolnienia lekarskie.

– Nie mamy na ten temat oficjalnych informacji. Spokojnie czekamy na ten dzień i na efekty, jakie przyniesie – mówi wiceprezes Sądu Rejonowego w Lublinie Marek Siwek.

Niemal pewne jest, że w Opolu Lubelskim sędziowie wezmą w tym dniu urlopy na żądanie. Do pracy przyjdą tylko asesorzy. – To indywidualna decyzja każdego sędziego – zastrzega Luiza Dąbska, prezes oddziału lubelskiego SSP Iustitia i jednocześnie wiceprezes Sądu Rejonowego w Opolu Lubelskim. – Chcemy delikatnie dać do zrozumienia, że z naszymi pensjami jest coś nie tak.

Do akcji planują się też przyłączyć sędziowie z Podkarpacia i okręgu piotrkowskiego. W środę decyzję w tej sprawie podejmą prawnicy z Łodzi, niewykluczone też, że dołączy Poznań. W dodatku już teraz szykują się kolejne dni bez wokandy. Jak ustaliła „Rz”, akcja ma zostać powtórzona pod koniec maja.

Za 4 tys. zł trudno przyciągnąć młodych, zdolnych prawników, którzy w prywatnych firmach dostaną dwa – trzy razy tyle

Minister Ćwiąkalski nie widzi powodów do podjęcia takiej akcji. – W sprawie podwyżek kierownictwo resortu przeprowadza stałe konsultacje m.in. z Krajową Radą Sądownictwa i SSP Iustitia. Obecnie przedmiotem konsultacji jest wysokość dwóch planowanych w 2008 i 2009 r. podwyżek. Będzie ona uzależniona od stanowiska Ministerstwa Finansów – wyjaśnia Maciej Kujawski, naczelnik wydziału informacji w resorcie sprawiedliwości.

Sędzia Żurek uważa, że te zapowiedzi są mgliste i potrzebny jest długofalowy program z ofertą dla sędziów na kilka lat. – Zarobkami rzędu 4 tys. zł trudno przyciągnąć dzisiaj młodych, zdolnych prawników, którzy w prywatnych firmach mogą na dzień dobry dostać dwa – trzy razy tyle. Tym bardziej że odpowiedzialność i obłożenie pracą jest ogromne. Zdarza się, że sędziowie muszą zajmować się na bieżąco setkami spraw, a urlopy biorą tylko po to, by pisać uzasadnienia do wyroków – mówi „Rz”. Dodaje, że za rok, półtora sądom będą grozić poważne braki kadrowe. – Bo najzdolniejsi absolwenci prawa wybiorą lepiej płatną ścieżkę kariery: adwokata, notariusza, radcy prawnego. A przecież nie chodzi o to, by do sądu przychodzili ludzie przeciętni. Jeśli sędzia będzie mierny, to wyroki takie same – twierdzi Żurek.

To niejedyna forma protestu sędziów. Do sądów w całym kraju trafiło już ponad 120 pozwów, w których domagają się wyrównania wynagrodzeń od lipca 2007 r., kiedy obniżono składkę rentową (sędziowie jej nie odprowadzają) i wynagrodzenia za nadgodziny.

Stanisław Rymar, adwokat, były prezes Naczelnej Rady Adwokackiej

Dla mnie wykonywanie zawodu sędziego związane jest z wypełnianiem ważnej społecznej misji polegającej na zwiększaniu poczucia bezpieczeństwa obywateli. I za tę bardzo ciężką pracę sędziowie powinni być godnie wynagradzani. Ale przeliczanie tej misji tylko na pieniądze kłóci się z kwestią powołania do tego zawodu. Poza tym w porównaniu z wieloma innymi zawodami, także prawniczymi, zarobki sędziów nie wydają mi się szczególnie niskie. Ten zawód ma niewątpliwe zalety, m.in. stabilność pracy, płacy i awansu zawodowego – to rzeczy w adwokaturze nie tak pewne. Oczywiście adwokatura zawsze z otwartymi ramionami przyjmowała sędziów, ale z moich doświadczeń wynika, że o zmianie zawodu decydowały przede wszystkim względy polityczne, chęć uwolnienia się od różnego rodzaju nacisków, dużo rzadziej finansowe.

Prof. Marian Filar, poseł LiD, członek Krajowej Rady Sądownictwa

Nie można z półlitrowej butelki wylać litr wina – w obliczu roszczeń płacowych wielu grup zawodowych nie da się zaspokoić apetytów wszystkich. Z drugiej strony nie sądzę, by – nawet znaczące – podwyżki dla sędziów mogły być na tyle duże, by rozwalić na łopatki budżet 40-milionowego państwa. Istnieje jednak pewna granica absurdu. Wiem, że sędziowie w porównaniu ze swoimi kolegami z zachodniej Europy zarabiają grosze. Ale tak naprawdę dotyczy to każdej grupy zawodowej.

Chciałbym zwrócić uwagę, że w tym przypadku mamy do czynienia z niezadowoleniem przede wszystkim młodych sędziów, którzy już na początku swojej kariery chcą zarabiać dużo. Tymczasem w tym zawodzie zawsze było tak, że pensja wzrastała wprost proporcjonalnie do starzenia się.

Mariusz Kamiński, poseł PiS, członek Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka

Rozumiem, a także zdecydowanie popieram postulaty płacowe sędziów. Powinni godnie zarabiać, ponieważ wysokie zarobki będą gwarancją ich pełnej niezależności i odporności na wszelkiego rodzaju próby wpływania na ich pracę. Tak jest na całym świecie i do takich standardów należy dążyć także w Polsce. Dlatego Klub Prawa i Sprawiedliwości będzie namawiał premiera Donalda Tuska i właściwych ministrów jego rządu do przyspieszenia negocjacji w tej sprawie.

Proszę też pamiętać, że prezydent Lech Kaczyński przygotował rozporządzenie dotyczące podwyżek dla sędziów, które powinny być liczone od średniej krajowej. Z pewnością znacząco przyczyniłoby się to do wzrostu wynagrodzeń dla przedstawicieli tego zawodu.

– 10 tys. zł netto to uczciwa propozycja dla sędziego sądu rejonowego. Wtedy moglibyśmy mówić o ukoronowaniu zawodu, tak jak chce tego minister Zbigniew Ćwiąkalski – uważa Waldemar Żurek ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. Teraz zarobki takiego sędziego sięgają 4 – 5 tys. zł.W najbliższy weekend zarząd organizacji zrzeszającej ponad 1,8 tys. członków ma zdecydować o formach protestu. Na forum www.sędziowie.net trwa dyskusja na ten temat.

Pozostało 92% artykułu
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej