Policja ma pomysł na przestępców

Fikcyjny handel stalą, fakturami, odkażanie alkoholu – takich przestępstw jest coraz więcej

Aktualizacja: 24.01.2013 13:22 Publikacja: 24.01.2013 01:25

Policja ma pomysł na przestępców

Foto: ROL

Poprzez łańcuszek firm gang działający na Śląsku fikcyjnie obracał stalą i prętami żebrowanymi. Na pierwszy rzut oka w papierach wszystko wyglądało legalnie. Jednak operacje odbywały się tylko na papierze, w procederze brały udział firmy-słupy,  a wypisywane faktury miały jeden cel:  wyłudzenie podatku VAT.

Prokuratura w Katowicach, która w tym miesiącu zamknęła śledztwo, ustaliła że w grupie przestępczej zaangażowanej w proceder działało 21 osób, a gang wyłudził od państwa ponad 20 mln zł.

To nie wyjątek, takich spraw gospodarczych przybywa jak grzybów po deszczu.

Eksperci są zgodni co do przyczyn zjawiska. – Kary za przestępstwa gospodarcze są mniejsze niż za te typowo kryminalne, z kolei potencjalne nielegalne zyski nieporównanie większe – mówi „Rz" dr Zbigniew Rau, kryminolog, były wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Przestępstwa takie jak wyłudzenia VAT dokonane przez łańcuszek dziesiątków fikcyjnych firm trudniej wykryć, więc i prawdopodobieństwo wpadki jest mniejsze.

Świat przestępczy usiłuje być o krok przed śledczymi i wynajduje coraz to nowe sposoby.  – Przestępczość gospodarcza zmienia się tak, jak i gospodarka. Dzisiaj kluczowe są wyłudzenia VAT za pomocą różnych mechanizmów i towarów. Ostatnio w takie wyłudzenia w obrocie prętami stalowymi weszło wiele grup przestępczych. Tylko na tym państwo traci 300 mln zł rocznie – mówi „Rz" gen. Adam Rapacki, były wiceszef MSWiA.

– Przestępcy chwytają się najróżniejszych sposobów, by pomnożyć zyski. Fikcyjny obrót towarami, papierowy handel fakturami, by odebrać VAT, produkcję „markowych" wódek z odkażanego alkoholu – wylicza Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

O ile ogółem przestępczość spada – w zeszłym roku policja wszczęła w ogóle 950 tys. spraw, czyli o ok. 30 tys. mniej niż rok wcześniej – o tyle akurat ta gospodarcza rośnie.

Największe zagrożenie nią występuje na Śląsku (631 przestępstw na 100 tysięcy mieszkańców) oraz w województwach lubuskim i dolnośląskim. Co ciekawe – jak wynika z danych policji – w 2012 r. blisko o 70 proc. więcej takich zdarzeń było na Pomorzu, a o 48 proc. w uważanym za spokojne Świętokrzyskiem.

Ze ściganiem nie jest najlepiej – połowa śledztw w sprawach gospodarczych jest umarzana. Czasem dlatego że śledczy nie ogarnia skomplikowanej materii.

Policja dostrzega wyzwanie i planuje zwiększyć o jedną trzecią, do 4 tys., liczbę funkcjonariuszy przygotowanych do ścigania takich przestępstw.

– Będzie w tym roku więcej profesjonalnych szkoleń z różnych dziedzin, tak by funkcjonariusze umieli odróżnić, co jest nadużyciem, a co nie – zapowiada Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendy Głównej Policji.

– Często policja czy prokuratura nie potrafi dobrać się do rzeczywistych przestępców, działa na oślep i niszcząc uczciwe firmy, bo za przestępstwo biorą coś, co nim nie jest – zaznacza gen. Rapacki.

Jego zdaniem nie tylko w policji, ale również w innych służbach ścigających przestępczość gospodarczą, np. w skarbówce, powinno być więcej profesjonalistów mających wiedzę z wielu dziedzin, m.in. prawa podatkowego czy obrotu gospodarczego. Zwraca  jednak uwagę, że trzeba też stworzyć większe prawne możliwości do zwalczania przestępczości ekonomicznej.

– Dzisiaj brak jest centralnego rejestru informacji o rachunkach bankowych i prokuratura czy policja, prowadząc czynności wobec jakiejś osoby, chcąc sprawdzić, czy i gdzie ma rachunek, musi wysłać kilkaset zapytań do różnych instytucji. Powinna być jedna taka instytucja udzielająca takich informacji – zaznacza Adam Rapacki.

Zmiany zapowiada też prokuratura. Prokurator generalny po aferze Amber Gold zdecydował, że sprawy dotyczące parabanków trafiać będą do prokuratur okręgowych.

Poprzez łańcuszek firm gang działający na Śląsku fikcyjnie obracał stalą i prętami żebrowanymi. Na pierwszy rzut oka w papierach wszystko wyglądało legalnie. Jednak operacje odbywały się tylko na papierze, w procederze brały udział firmy-słupy,  a wypisywane faktury miały jeden cel:  wyłudzenie podatku VAT.

Prokuratura w Katowicach, która w tym miesiącu zamknęła śledztwo, ustaliła że w grupie przestępczej zaangażowanej w proceder działało 21 osób, a gang wyłudził od państwa ponad 20 mln zł.

Pozostało 85% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo