Szef komisji ds. specsłużb pyta o inwigilację dziennikarza

Poseł Marek Opioła, przewodniczący sejmowej komisji ds. służb specjalnych chce wiedzieć czy i dlaczego był inwigilowany dziennikarz "Rz". Złożył w tej sprawie interpelację.

Publikacja: 22.02.2013 20:08

Kilka dni temu „Rz" napisała, że 10 lutego 2010 roku Agencja Wywiadu sprawdzała w bazie PESEL informacje na temat Mariusza Kowalewskiego, reportera „Rz".

Napisaliśmy, że Agencja o godz. 22.10. z bazy PESEL ściągnęła informacje dotyczące adresu zamieszkania dziennikarza i dane jego rodziców. Występując o nie AW uzasadniła, że jest to „zapytanie przed rozpracowaniem operacyjnym". Całość korespondencji Agencja opatrzyła gryfem „poufne". Historia wyszła na jaw przypadkowo, kiedy w 2011 r. policja w Olsztynie prowadziła śledztwo w sprawie nielegalnej inwigilacji reportera „Rz" przez byłego funkcjonariusza CBŚ.

Prokuratura Okręgowa w Łomży, która nadzorowała to śledztwo nie wyjaśniała zainteresowania AW reporterem „Rz", bo nie było to przedmiotem postępowania. Co z informacjami uzyskanymi z bazy PESEL zrobiła AW? Nie wiadomo.

- Ta sprawa wydała mi się bulwersująca i uważam, że wymaga wyjaśnienia, dlatego postanowiłem napisać interpelację do premiera Tuska – mówi „Rz" poseł Marek Opioła (PiS). – Nie można nad takimi sytuacjami przechodzić do porządku dziennego, zwłaszcza że nie jest to pierwszy przypadek inwigilowania dziennikarzy przez podległe premierowi służby specjalne. Jakiś czas temu głośno było o sprawdzaniu billingów dziennikarzy piszących o katastrofie smoleńskiej - przypomina.

Opioła w złożonej interpelacji zadaje osiem pytań. Przede wszystkim chce wiedzieć, jaka była podstawa do objęcia Mariusza Kowalewskiego operacyjnym rozpracowaniem.  „Zadania AW wymienione w art. 6 ustawy o ABW oraz AW są realizowane wyłącznie poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej, a działalność AW na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej może być prowadzona wyłącznie  w związku z jej działalnością poza granicami państwa, a realizacja czynności operacyjno-rozpoznawczych, o których mowa w art. 27, 29 i 30, jest dopuszczalna wyłącznie za pośrednictwem Szefa ABW" – zaznacza Opioła w interpelacji.

Poseł chce wiedzieć jaka była podstawa prawna i faktyczna sprawdzenia przez Agencję Wywiadu w dniu 10 lutego 2010 r. w bazie PESEL informacji na temat dziennikarza. Pyta też, czy był on sprawdzany przez Agencję w bazach KCIK (Krajowe Centrum Informacji Kryminalnych- red.) oraz CEPIK (Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców- red.). A jeśli tak, to dlaczego.

Szef komisji ds. specsłużb pyta także, czy Agencja Wywiadu w ramach wykonywanych wobec dziennikarza czynności  zwracała się o pomoc do ABW oraz czy wynajęła do prowadzenia inwigilacji agencję detektywistyczną. Poseł pyta również czy były funkcjonariusz CBŚ podejrzany przez Prokuraturę Okręgową w Łomży o nielegalną inwigilację reportera był lub jest tajnym współpracownikiem AW lub ABW?

Na zakończenie Marek Opioła pyta, czy premier był informowany o kolejnym - jak zaznacza - przypadku inwigilowania dziennikarza przez podległe mu służby.

Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu
Kraj
Ruszyło śledztwo w sprawie Centrum Niemieckiego
Materiał Partnera
Dzień Zwycięstwa według Rosji
Kraj
Najważniejsze europejskie think tanki przyjadą do Polski
Kraj
W ukraińskich Puźnikach odnaleziono szczątki polskich ofiar UPA