78-letnia Teresa W. zmarła na początku marca. Jej zwłoki odnaleziono, gdy zaczęły się rozkładać. Sąsiedzi poczuli odór i wezwali policję. – Biegły stwierdził, że zmarła od siedmiu do dziesięciu dni przed znalezieniem ciała. Nie ustalił jeszcze przyczyny śmierci – mówi Paweł Wierzchołowski z mokotowskiej prokuratury.
Śledczy sprawdzą, czy rodzina nie naraziła starszej pani na utratę zdrowia bądź życia (grozi za to od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia). Zawiadomienie złożył ośrodek pomocy społecznej. – Wcześniej kobieta i rodzina odrzucali propozycje pomocy – mówi Jacek Dzierżanowski, rzecznik dzielnicy Mokotów.
Starsza osoba wymagająca wsparcia może trafić do placówki zapewniającej dzienną opiekę lub na stałe do domu pomocy społecznej. – Staramy się, aby seniorzy jak najdłużej zostawali w miejscu zamieszkania – mówi Monika Ostrowska z gdańskiego OPS. Zauważa, że dziś często dzieci nie mają czasu, aby zaopiekować się rodzicami, dlatego wyjściem staje się dom pomocy.
Igor Mertyn z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi zna przypadki starszych osób pozbawionych opieki. – Powinna wtedy interweniować pomoc społeczna. Dużą rolę odgrywają pracownicy socjalni – tłumaczy Mertyn. Dodaje, że w skrajnych sytuacjach powiadamia się prokuraturę.
Warszawski adwokat Piotr Szumowski przypomina, że prawo przewiduje obowiązek wzajemnej pomocy dzieci i rodziców, który trwa do śmierci jednych lub drugich. – Istnieje obowiązek alimentacyjny dzieci wobec rodziców – mówi adwokat. Jeżeli rodzice żyją w niedostatku, a dzieci są w stanie zapewnić im środki utrzymania, to mają one obowiązek płacenia alimentów.