Jacek Rostowski przez cztery godziny odpowiadał wczoraj na pytania posłów, którzy badają aferę hazardową. Przełomowych faktów im nie ujawnił, ale sejmowi śledczy zgodnie uznają, że jego zeznania były istotne.
– Uzyskaliśmy potwierdzenie tego, co powiedział wiceminister Jacek Kapica. Jest jasne, że to ten drugi był rzeczywistym gospodarzem nowelizacji ustawy hazardowej. Coraz wyraźniej widać też interwencje Zbigniewa Chlebowskiego i to, że wszystkim sterowali biznesmeni z branży hazardowej – twierdzi Zbigniew Wassermann z PiS.
Jacek Rostowski przyznał, że do połowy sierpnia zeszłego roku nie wiedział o nieprawidłowościach wokół ustawy. Po raz pierwszy usłyszał o nich od premiera między 17 a 25 sierpnia.
– Do 26 sierpnia nie wiedziałem, o co chodzi, i nic mnie nie niepokoiło w procesie legislacyjnym – stwierdził Rostowski.
Dopytywany przez posłów przyznał jednak, że już jesienią 2008 r. Kapica sygnalizował mu duże zainteresowanie sprawą ze strony ówczesnego przewodniczącego Klubu PO Chlebowskiego.